Morze łez na pogrzebie Archiego Battersbee. Jego matka ma jedną prośbę
Sprawą Archiego Battersbee żyła nie tylko Wielka Brytania, ale i cały świat. 13 września odbył się pogrzeb nastolatka, którego mama na początku kwietnia znalazła nieprzytomnego w pokoju.
1. Walka o życie syna
Archie Battersbee z Wielkiej Brytanii uległ wypadkowi, w wyniku którego doznał uszkodzenia mózgu. 7 kwietnia rodzice 12-latka znaleźli nieprzytomnego syna ze sznurem na szyi. Opiekunowie chłopca podejrzewają, że cała sytuacja nie była próbą samobójczą, a skutkiem udziału w popularnym, skrajnie niebezpiecznym internetowym wyzwaniu. Ich syn doznał nieodwracalnego uszkodzenia mózgu. Po pewnym czasie - organ przestał funkcjonować, a 12-latek żył tylko dzięki aparaturze medycznej.
Sąd wydał wyrok, aby odłączyć 12-latka od aparatury. Jego rodzice nie chcieli się zgodzić, a rodzina skierowała się z prośbą o pomoc do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Jednak Trybunał także odrzucił wniosek o odroczenie odłączenia Archiego.
Nastolatek zmarł 6 sierpnia.
2. Pogrzeb Archiego
Uroczystości pogrzebowe i pożegnanie Archiego Battersbee’ego odbyły się 13 września o godzinie 12:00 w kościele St Mary w Prittlewell w Southend.
Hołd zmarłemu nastolatkowi oddali rodzice, znajomi, a także setki tysięcy osób, które protestowały, aby nie odłączać chłopca od aparatury.
Jeden z przyjaciół 12-latka położył na trumnie rękawice bokserskie, mówiąc, że Archie "kochał boks i gimnastykę" oraz to, że zawsze było fajnie przebywać u jego boku.
3. Prośba matki nastolatka
Po tym, jak media nagłośniły sprawę walki o życie Archiego, rodzice bardziej krytycznie zaczęli patrzeć na wyzwania organizowane w mediach społecznościowych.
Hollie zwraca uwagę, że Archie prawdopodobnie zmarł, ponieważ brał udział w niebezpiecznym wyzwaniu, w którego czasie uczestnicy mdleją i odzyskują przytomność, a wszystko to nagrywają.
Kobieta twierdzi, że gra ta spowodowała już śmierć 82 dzieci.
Mama Archiego prosiła podczas pogrzebu, by śmierć jej syna zwróciła uwagę rodziców i dzieci, że nie wszystkie wyzwania w mediach społecznościowych są bezpieczne.
Małgorzata Banach, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl