Miała 5 lat, kiedy została miss piękności. Teraz wyznaje: "Konkursy zrujnowały moje zdrowie psychiczne"
W pierwszym konkursie wzięła udział, gdy miała pięć miesięcy. Potem przez całe dzieciństwo podróżowała po Stanach Zjednoczonych. "Dorastałam jako królowa dziecięcych konkursów piękności i to zrujnowało moje zdrowie psychiczne" - opowiada po latach Madison Berg. Dziś dziewczyna ma 21 lat i postanowiła wyznać prawdę o swoim traumatycznym dzieciństwie.
1. Konkursy piękności dla dzieci zniszczyły jej dzieciństwo
Dzieciństwo Madison Berg upłynęło na podróżowaniu po Stanach Zjednoczonych. Wraz z matką jeździły na wszystkie konkursy piękności dla dzieci. Zaczęło się, kiedy Madison miała zaledwie pięć miesięcy. Wtedy matka zgłosiła ją do pierwszego konkursu.
"Byłam jedynaczką i mama zrobiła to dla zabawy. Po tym, jak wygrałam pierwszy konkurs, sukces skłonił ją do kolejnych udziału w kolejnych konkursach. Nie tylko ją. Ja też to pokochałam" - opowiada Madison.
Dzisiaj 21-letnia studentka postanowiła przerwać milczenie i opowiedzieć o swoich traumatycznych przeżyciach.
2. Hejt na nastolatkę
"Mając siedem lat, podróżowałam po całych Stanach Zjednoczonych, spędzając większość weekendów na konkursach. Mój tata Larry po prostu zostawił nas w spokoju, mówiąc, że to nasza sprawa" - opowiada Madison w rozmowie z The Sun.
Jak sama opisuje, była "maluchem kroczącym po scenie w malutkich kremowych szpilkach, różowych plisowanych strojach i pełnym makijażu".
"Wydawało się, że jest to zabawna gra w przebieranki. Mama mówiła mi, że z dużymi oczami i ułożonymi włosami jestem jak żywa lalka" - wspomina dziewczyna.
Wszystko się zmieniło, kiedy Madison dostawała propozycje udziału w wielu telewizyjnych show. "Wzięłam udział w programie Toddlers And Tiaras. Uwielbiałam być śledzona przez kamery. Starannie zmontowane klipy przedstawiały mnie jako diwę" - wspomina dwudziestolatka.
Za popularność Madison jednak zapłaciła wysoką cenę. "Trolle na Facebooku pisały mojej mamie, jaka jest okropna i jaki jestem rozpieszczonym bachorem. Powrót do szkoły tamtego września był naprawdę ciężki. Ludzie stroili do mnie miny, kpili z mojej sztucznej opalenizny i wyśmiewali się z mojego pseudonimu" - wyznaje.
Sytuacja stała się nie do zniesienia. Nawet po tym, jak Madison zrezygnowała z telewizji, wciąż były hejtowana. "Jedna z kobiecych stron internetowych nazwała mnie "suką" i "gównianą małą córeczką". Takie komentarze musiały naprawdę zranić mamę, ale przy mnie nigdy się nie zdenerwowała" - wspomina.
3. "Nigdy nie będę winić mamy"
Jak wspomina Madison, było jej bardzo ciężko wycofać się z udziału w konkursach piękności.
"Prostym rozwiązaniem byłoby rzucenie tego, ale wiedziałam, jak bardzo mama uwielbiała te konkursy i ile zainwestowała w to czasu i pieniędzy. Nie mogłam się poddać, mimo że zaczynało to wpływać moje zdrowie psychiczne — opowiada. - Miałam 16 lat i nie mogłam robić normalnych nastoletnich rzeczy, takich jak picie piwa na imprezach, ponieważ musiałam pozostać cały czas w formie. Zamiast tego trzymałam się ścisłej diety złożonej z wysokobiałkowych posiłków i warzyw oraz ćwiczyłam cztery razy w tygodniu z trenerem personalnym" - dodaje.
Miss Teen United States był ostatnim konkursem, w którym wystąpiła Madison. "Wszyscy oczekiwali, że wygram, ale czułam, że mam dość presji. Kiedy stanęłam przed sędziami, nienawidząc tej chwili, wiedziałem, że muszę zmienić swoje życie" - opowiada dziewczyna.
Jak przyznaje Madison, rezygnacja z konkursów nie sprawiła, że problemy zniknęły natychmiast. "Przez ostatni rok byłam na terapii. Powoli uczę się, jak czuć się komfortowo we własnej skórze. Kiedy patrzę na stare zdjęcia, nie mogę przestać myśleć: "Jak u licha mogłam myśleć, że to normalne?" - zastanawia się.
Teraz Madison uczęszcza na uniwersytet i ma nadzieję, że pewnego dnia będzie znana po prostu jako zwykła dziewczyna, a nie miss z telewizji.
"Nigdy nie będę winić mamy, ponieważ ona nie wiedziała, jak to wpłynęło na moją samoocenę" - dodaje.
Zobacz także: Pamiętacie Honey Boo Boo? Dziecięca miss ma 14 lat i przeżywa piekło. Walczy z otyłością i mroczną rodziną historią
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
