Trwa ładowanie...

Maturalne przekręty. Można sobie kupić dłuższy czas na egzaminie

Avatar placeholder
12.09.2023 11:04
Maturalne przekręty. Można sobie kupić dłuższy czas na egzaminie
Maturalne przekręty. Można sobie kupić dłuższy czas na egzaminie (East News)

Ministerstwo Edukacji i Nauki podało, że co roku coraz więcej maturzystów przedstawia dokumenty, które uprawniają do wydłużonego czasu egzaminu dojrzałości. U większości z nich powodem są choroby przewlekłe takie jak skolioza, katar alergiczny, astma i krótkowzroczność. Istnieje jednak wątpliwość, czy wszystkie są zasadne.

spis treści

1. Coraz więcej uczniów ma wydłużony czas egzaminu

Rok do roku statystyki przedstawiają się następująco: w 2021 roku ponad 18 tysięcy uczniów (7 proc. zdających) skorzystało z dokumentu wydłużającego czas na egzaminie, w 2022 roku ponad 23 tysiące (9 proc.), a w 2023 roku około 10 proc. zdających.

Różnica czasowa jest znacząca: do 30 dodatkowych minut na egzaminie pisemnym i 15 na ustnym. To oznacza, że z odpowiednim dokumentem maturzyści zamiast 240 minut na podstawowym polskim czy 180 minut na matematyce będą mieć odpowiednio 270 i 210 minut. Na egzaminie ustnym zaś zamiast standardowej pół godziny, będą mieć 45 minut.

Zobacz film: "Nie wyrzucaj skórki po cytrynie. Włóż ją do zmywarki"

Uczniowie do końca września mają w szkołach zadeklarować wstępnie, jakie przedmioty chcą zdawać na poziomie rozszerzonym matury. Jeśli uczeń spełnia przesłanki do wydłużenia czasu egzaminu, musi złożyć wniosek poparty orzeczeniem, opinią poradni lub zaświadczeniem lekarza o stanie zdrowia (w przypadku chorych przewlekle).

Jak podaje radomska "Gazeta Wyborcza", prawo do takiego udogodnienia mają m.in. maturzyści niedosłyszący, niedowidzący i niewidomi, ze spektrum autyzmu, z afazją, z czasową niesprawnością rąk, z niedostosowaniem społecznym lub zagrożeni niedostosowaniem społecznym, z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu lekkim, z niepełnosprawnością ruchową spowodowaną mózgowym porażeniem dziecięcym, uczniowie w sytuacji kryzysowej lub traumatycznej (np. po śmierci bliskiej osoby), a także cudzoziemcy czy osoby z chorobą przewlekłą (np. cukrzyca).

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne (Pixabay )

2. CKE przyjrzy się sprawie

Jak się okazuje, odpowiednie zaświadczenie można zdobyć przez internet. Wystarczy skorzystać z konsultacji online. Bywa, że po jednym wirtualnym spotkaniu uczeń otrzymuje stosowny dokument. Dziennikarka "Wyborczej" kontaktowała się z jedną ze stron, która oferuje w sieci taką "pomoc". Usłyszała, że pierwsza konsultacja online z psychiatrą kosztuje 260 zł. Jeśli ekspertka uzna, że dalsza diagnostyka nie jest konieczna, może od razu wystawić zaświadczenie za 160 zł.

- Rzeczywiście, dzieci wnioskujących o wydłużony czas na egzaminie jest coraz więcej, ale w przypadku naszej szkoły rzadko są to zaświadczenia od psychiatry. Częściej od alergologa, od diabetologa, ginekologa, czy kardiologa wystawiane dzieciom, które leczą się od dłuższego czasu. Mieliśmy na maturze dziecko z pompą insulinową, sporo dzieci z zespołem Aspergera, ale one mają orzeczenie o specjalnych potrzebach edukacyjnych od początku nauki w naszej szkole. W tym roku na maturze było 60 takich osób na 167 zdających - powiedziała "Wyborczej" dyrektorka jednego z radomskich liceów.

Centralna Komisja Egzaminacyjna zapowiedziała już, że przyjrzy się kwestii wydłużania czasu na egzaminie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze