Trwa ładowanie...

Porzuciła męża i dziecko. Nie mogła zaakceptować choroby syna

Avatar placeholder
Aleksandra Iwańczuk 20.03.2024 12:15
Matka porzuciła go ze względu na chorobę. Chłopcem z zespołem Downa zaaopiekował się tata
Matka porzuciła go ze względu na chorobę. Chłopcem z zespołem Downa zaaopiekował się tata (Instagram)

Każdy rodzic ma nadzieję, że dziecko urodzi się zdrowe. Wiadomość o chorobie zazwyczaj jest szokiem, a nie każdy jest w stanie pogodzić się z takimi okolicznościami. Rzeczywistość bywa brutalna, jak to było w przypadku małego Mishy. Jego mama nie potrafiła zaakceptować choroby syna. Na szczęście tata nie miał zamiaru rezygnować z małego cudu.

spis treści

1. Matka nie zaakceptowała chorego dziecka

Ten ojciec jest prawdziwym bohaterem w swoim domu. Samotnie wychowuje swoje dziecko, które urodziło się z zespołem Downa i stara się przekazać innym, że nie ma powodu do strachu przed tą diagnozą.

Rodzice Mishy, Jewgienij Anisimow i jego małżonka, przez długi czas pragnęli mieć potomstwo. Kiedy w końcu doczekali się poczęcia, byli przepełnieni radością. Niestety, ich szczęście szybko odeszło w niepamięć, gdy usłyszeli diagnozę.

Zobacz film: "Mówiono, że są obrzydliwi. Para jest razem 23 lata"

Jewgienij dowiedział się o chorobie swojego syna zaledwie dwie minuty po tym, jak jego żona urodziła. Ta wiadomość była dla nich jak uderzenie pioruna. Na początku były to tylko przypuszczenia lekarza, które musiały zostać potwierdzone przez badania. Kilka dni później diagnoza została potwierdzona.

"Byłem w szoku, kiedy dowiedziałem się, że mój syn Misha ma zespół Downa. Pomyślałem, że powinienem uspokoić emocje, przestać myśleć i zacząć wspierać żonę, bo wiedziałem, że dla niej będzie to trudniejsze" - wyznał 33-letni mężczyzna w rozmowie z Bored Panda.

I miał rację, jego żona Jewgienija od początku nie mogła zaakceptować diagnozy syna i pokochać go takiego, jakim jest. Kobieta nie radziła sobie z rzeczywistością i chciała oddać dziecko do adopcji. Tata jednak nie zgodził się na to, a po odejściu żony postanowił samotnie wychować syna.

2. Samotny tata

Jewgienij uświadomił sobie, że nadal jest zdrowy, ma dwie ręce i dwie nogi, a jego determinacja, aktywność i doświadczenie zawodowe nie uległy zmianie. Chciał mieć dziecko, więc postanowił wziąć pełną odpowiedzialność za nie.

"Pamiętam, że kiedy dowiedziałem się, że mój syn ma zespół Downa, wyszedłem ze szpitala i płakałem, ale nie trwało to długo. Później czułem się trochę zawstydzony tymi łzami. Przecież moje życie nie zmieniło się" - dodał.

Nigdy nie przyszło mu do głowy, aby porzucić swojego synka. Według niego, pozostawienie dziecka w sierocińcu byłoby nieludzkie, dlatego, kiedy rozstał się z żoną, postanowił samodzielnie wychowywać syna. Teraz jest wsparciem dla innych rodziców i chce zaszczepić w nich swój sposób myślenia.

3. Każdy dzień jest przygodą

W tym roku Misha skończy 6 lat. Tata jest dumny z postępów, które robi chłopiec. Jewgienij dba o rozwój syna, regularnie zabiera go na fizjoterapię, pokazuje świat i powoli wszystkiego uczy. Każdy dzień jest wyzwaniem, ale tej dwójce niestraszna jest żadna przeszkoda.

Samotnemu tacie przede wszystkim zależy, by Misha miał szczęśliwe dzieciństwo. Stara się organizować mnóstwo aktywności i atrakcji, by każdy dzień był przygodą, a chłopiec bez przeszkód mógł poznać świat.

Misha uczęszcza do przedszkola. Dzięki zaangażowaniu i pomocy finansowej innych Jewgienij jest w stanie zapewnić synowi niezbędną terapię. Tatę i syna otacza grono kochających i wspierających ludzi, którzy mają nadzieję uczynić świat przyjaznym miejscem dla dzieci jak Misha.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze