Matka i sześcioro dzieci zginęli w pożarze. Przeżył tylko ojciec
Siedem osób poniosło śmierć w pożarze domu w Clinton w stanie Missisipi, poinformowała tamtejsza policja. Wśród ofiar jest matka i sześcioro dzieci. Ojciec, który również był w tym czasie w domu, jako jedyny przeżył pożar. W stanie krytycznym został przetransportowany do szpitala.
1. Tragiczny pożar
Władze miasta poinformowały, że ojciec został ranny, usiłując ratować swoich bliskich. Został przetransportowany do Merit Health Hospital. Jego stan lekarze określają jako krytyczny, ale stabilny. Mężczyzna ma rozległe obrażenia – przede wszystkim poparzone płuca, skórę, a także głębokie rany cięte. Ze względu na prawo obowiązujące w Missisipi, nie podano jego tożsamości.
Zobacz też Tragedia na Pomorzu. Brat zabił 6-latkę
Miejscowy koroner zidentyfikował ofiary pożaru jako sześcioro dzieci i żonę mężczyzny, który przeżył. Najstarsze z dzieci miało piętnaście lat, najmłodsze zaledwie rok.
2. Przeżył tylko ojciec
Pożar wybuchł ok godziny 12:30 lokalnego czasu, szybko się rozprzestrzeniał. Cztery zastępy straży pożarnej gasiły ogień przez 45 minut. Strażacy podejrzewają, że przyczyną pożaru mógł być wiek domu. Budynek został wybudowany w 1951 roku. Co więcej, dom miał w oknach kraty, które uniemożliwiły ucieczkę, kiedy pojawiły się płomienie.
Jak zaznaczył przedstawiciel władz miasta Clinton, jest to ogromna strata dla całej społeczności. Przyznał, że znał rodzinę osobiście i byli bardzo lubiani w okolicy. Ojciec razem z synami, często pomagali starszym sąsiadom sprzątać ogródki.
3. Oświadczenie szkoły
Na zgliszczach domu pracę rozpoczęli już pracownicy z biura szefa miejscowej straży pożarnej. Przeprowadzą śledztwo pod kątem potencjalnych przyczyn pożaru. Podpalenie nie jest brane pod uwagę.
Zobacz też Pies zagryzł dziecko
Matka dzieci pracowała w lokalnej szkole, gdzie uczyła się czwórka jej pociech.
Władze szkoły zaoferowały pomoc psychologiczną dla wszystkich osób, które będą jej potrzebowały.
"Jej oddanie dla szkoły i poświęcenie, które okazywała uczniom, pozostanie w naszej pamięci na zawsze" - napisali przedstawiciele szkoły w specjalnym oświadczeniu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl