Mama zgoliła włosy malutkiej córeczce. Miała tylko jeden powód, internauci są oburzeni
Młoda mama opublikowała na TikToku filmik, na którym pokazuje, jak goli swojej malutkiej córce włosy. Zarmina wyjaśniła, że jest to pewien zwyczaj w kręgu kulturowym, z którego pochodzi. Jednak tłumaczenie kobiety nie przekonało użytkowników platformy. Pod filmikiem pojawiło się wiele negatywnych komentarzy.
1. Ogoliła głowę malutkiej córce. "Tolerancja - wiecie, co to znaczy?"
Zarmina pochodzi z Uzbekistanu, ale od lat mieszka w USA. Kobieta publikuje na TikToku filmiki, które poruszają temat wychowania dzieci, makijażu czy doboru stylizacji. Jednak jedno z jej nagrań wzbudziło wiele kontrowersji. Chodzi o filmik, na którym młoda mama pokazuje, jak goli swojej malutkiej córce włosy.
@_zarmina_ #culturetiktok #cultureshock #uzbek #uzbektiktok #tajik #momtok #momsoftiktok #babytok #shavedhead ♬ Comfort Chain - Instupendo
Wideo zostało obejrzane ponad 21 milionów razy. Zarmina wyjaśnia, że golenie to pewien zwyczaj w kręgu kulturowym, z którego pochodzi. Celem tego zabiegu jest pozbycie się włosów, które dziecko miało, gdy przebywało w łonie matki.
"Nie mogę się doczekać, aż zobaczę, jak odrastają" - napisała.
2. "Biedne dziecko"
Jednak tłumaczenie kobiety nie przekonało użytkowników platformy. Część osób zarzuciła młodej mamie, że krzywdzi córkę. Pod postem pojawiły się komentarze:
"Biedne dziecko",
"Kwestie kulturowe mnie nie przekonują".
Zarmina postanowiła odpowiedzieć na zarzuty.
- Najpierw musisz zrozumieć różnicę między kulturą a religią. To, co zrobiłam z włosami mojego dziecka, jest związane przede wszystkim z kulturą. A kultura zawsze ma określone znaczenie, to tylko przekonania przekazywane z pokolenia na pokolenie w ramach pewnej społeczności. My, a zwłaszcza moja rodzina, myślimy o tym, jak o nowym początku dziecka na świecie - wyjaśniła.
- Teraz zwracam się do tych, którzy pisali, że nigdy nie mogliby zrobić tego swojemu dziecku. To nie róbcie tego. To proste - dodała.
Kobieta zapewniła również, że jej córka wcale nie była zestresowana całą sytuacją.
- Gdyby moje dziecko było zagrożone lub odczuwało jakikolwiek dyskomfort, przestałabym i spróbowała innym razem. Ale nie było, co widać na filmie - stwierdziła.
Pod odpowiedzią kobiety pojawiło się wiele wspierających wpisów.
"Biedne dziecko? A od kiedy to obcinanie dziecku włosów jest takie straszne? Szanujcie kulturę innych ludzi",
"Tolerancja - wiecie, co to znaczy?",
"Szanujmy przekonania innych".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl