Lekarze zbagatelizowali guzek na nodze 11-latki. Skończyło się amputacją
Rodzice 11-letniej dziewczynki z Romford w Essex byli zrozpaczeni, gdy lekarze po wielu miesiącach postawili diagnozę. Mały guzek, który miał być torbielem, okazał się rzadkim nowotworem. Dziewczynce trzeba było amputować nogę. Mała się nie poddaje i opowiada o planach na przyszłość.
1. Lekarze zignorowali ten objaw
Latem 2020 roku 9-letnia wtedy Sophia Houlston zaczęła narzekać na ból spowodowany guzkiem wielkości piłki golfowej, który pojawił się na jej lewej stopie. Zaniepokojeni rodzice poszli z nią do lekarza.
Specjaliści uznali, że guzek powoduje zebrany w stopie płyn. Kazali dziecku odpocząć kilka tygodni z nogą uniesioną w górze. Te zalecenia nic jednak nie pomogły. Mama dziewczynki, obawiając się, że to złamanie, pojechała z dzieckiem na kontrolę po miesiącu. Tam zrobiono Sophie prześwietlenie, które nie zaniepokoiło lekarzy.
We wrześniu 2020 roku noga nadal bolała dziewczynkę, jej rodzice ponownie odwiedzili lekarza rodzinnego, a ten postanowił wysłać dziecko do specjalistycznego szpitala ortopedycznego w Essex. Na początku października rodzina dostała się pod opiekę specjalistów i otrzymała szokującą diagnozę.
2. Rodzice nie spodziewali się, że stan córki jest tak poważny
Po wielu tygodniach badań, biopsjii, rezonansów magnetycznych i USG, lekarze postawili diagnozę. U dziewczynki stwierdzono nowotwór. Matka miała nadzieję, że lekarze usuną guzek ze stopy. Niestety dowiedziała się, że wszystkie nerwy i więzadła dziewczynki przechodzą przez miejsce, gdzie rozwija się nowotwór. Sophie musiała mieć amputowaną nogę.
Zabieg przeprowadzono w University College Hospital w Londynie. Tam okazało się, że dziecko ma złośliwą osłonkę nerwów obwodowych. Jest to bardzo rzadki nowotwór wyściółki nerwów. Ponadto zdiagnozowano też u niej mięsaka prążkowanokomórkowego. Ten nowotwór również jest stosunkowo rzadki i obejmuje tkankę miękką.
W 2021 roku Sophie przeszła chemioterapię i amputację. Początkowo poruszała się na wózku inwalidzkim, jednak szybko dobrano jej protezę. Teraz dziewczynka próbuje żyć pełnią życia. Tak, jak przed chorobą.
3. Dziewczynka się nie poddaje
Sophie bardzo szybko nauczyła się życia bez nogi. Po kilku miesiącach nie potrzebowała już kul, by się poruszać. Gdy minęło 15 miesięcy, proteza przestała jej zupełnie przeszkadzać. Dziś, jak każde dziecko, beztrosko się bawi. Nauczyła się nawet jeździć rowerem.
Marzeniem dziewczynki jest wystąpienie na Paraolimpiadzie. Rodzice zapisali ją do lokalnej drużyny pływackiej. Sophie nie tylko dobrze się bawi w wodzie, ale przede wszystkim chce w przyszłości reprezentować swój kraj.
Corrine, matka dziewczynki, jest z niej dumna. Zaś sama Sophie chce wesprzeć chorych, którzy muszą mierzyć się z utratą kończyn. Wzięła nawet udział w sesji zdjęciowej, która pokazuje realia życia z amputowaną kończyną.
Małgorzata Banach, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl