Lekarze dawali im 10 proc. szans. Tak wyglądają po 20 operacjach
Annie i Issie przyszły na świat złączone ze sobą tułowiem, od klatki piersiowej aż do miednicy. Lekarze dawali im 10 proc. szans na przeżycie. Siostry przeszły 20 skomplikowanych operacji, które miały na celu rozdzielenie ich ciał. Jak dziś wyglądają?
1. 10 proc. szans na przeżycie
Annie i Issie przyszły na świat w marcu 2022 roku w Irlandii Północnej.
Bliźniaczki syjamskie były złączone ze sobą tułowiem od klatki piersiowej aż do miednicy. Miały oddzielne serca, jednak dzieliły ze sobą pęcherz, wątrobę, jelito i miały zrośniętą nogę.
Lekarze dawali im jedynie 10 proc. szans na przeżycie. Jednak dziewczynki wykazały się ogromną walecznością. W ciągu kilku miesięcy od porodu przeszły 20 skomplikowanych operacji.
2. "To prawdziwy cud"
Kulminacyjny moment walki o zdrowie bliźniaczek nastąpił we wrześniu 2022 r. To wtedy przeszły pomyślnie ostatnią operację rozdzielenia. Po zabiegu każda z dziewczynek ma jedną nogę i jedną protezę.
Rodzice byli przeszczęśliwi, ponieważ ich córki na święta Bożego Narodzenia mogły już wrócić do domu.
Lekarze są przekonani, że bliźniaczki są już na tyle silne, by radzić sobie z wyzwaniami codziennego życia.
Rodzice Annie i Issie przyznają, że nie znajdują słów, by wyrazić wdzięczność medykom. Podkreślają, że to dzięki pracy lekarzy ich córki mają szansę na normalne życie.
32-letnia Hannah i jej 33-letni mąż Dan, o losie swoich córeczek mówią wprost: "to prawdziwy cud". Historię rodziny opisał m.in. "Daily Mail".
3. Bliźnięta syjamskie
Bliźnięta syjamskie stanowią wyjątkowy typ bliźniąt monozygotycznych. Złączone dzieci, dotknięte bardzo rzadką wadą rozwojową, rodzą się na skutek błędu genetycznego. Błąd jest ściśle związany z nieprawidłowym podziałem zapłodnionej komórki jajowej.
O tym, że w wyniku ciąży mnogiej na świat przyjdą bliźnięta syjamskie, można dowiedzieć się dzięki badaniu USG. Pozwala to lepiej przygotować się do porodu, a specjalistom zaplanować przebieg operacji rozdzielenia dzieci.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
