Trwa ładowanie...

Lekarz twierdził, że dziecko nie żyje. Poprosiła o jeszcze jedno badanie

Avatar placeholder
29.12.2022 10:08
Błędna diagnoza
Błędna diagnoza (Facebook)

Hannah trafiła do szpitala w 20. tygodniu ciąży, gdy odeszły jej wody. W placówce, po wykonaniu podstawowych badań, lekarz stwierdził, że jej dziecko nie żyje. Na szczęście kobieta zażądała poszerzenia diagnostyki i okazało się, że medyk się mylił.

Lekarz twierdził, że jej dziecko nie żyje
Lekarz twierdził, że jej dziecko nie żyje (Facebook)
spis treści

1. Błędna diagnoza

Hannah Cole będzie długo wspominała tę wizytę w szpitalu. W 20. tygodniu ciąży trafiła do Bradford Royal Infirmary, ponieważ odeszły jej wody.

W placówce lekarz poinformował kobietę, że nie może wykryć bicia serca jej pociechy i dziecko nie żyje.

- To był rollercoaster. Byłam przerażona. Nie mogłam uwierzyć w słowa lekarza. Poprosiłam o wykonanie jeszcze jednego badania, na szczęście ujawniło bicie serca. Mój mały chłopiec jest moim świątecznym cudem - opowiada 27-latka.

Kobieta urodziła synka w 24. tygodniu ciąży. Oakley Cole-Fowler ważył zaledwie 780 g.

2. Walka o zdrowie

- Zaraz po porodzie musiał przejść poważną operację jelita. Gdy miał osiem dni, lekarze wyłonili mu stomię - relacjonuje Hannah.

Jednak walka o zdrowie chłopczyka nadal trwa! Maluch będzie musiał przejść jeszcze kilka operacji.

- Jestem przygotowana na to, że dużo czasu spędzimy w szpitalu. Będziemy musieli walczyć o jego zdrowie, ale jestem bardzo wdzięczna, że mój synek jest już ze mną - mówi młoda mama.

Władze szpitala Bradford Royal Infirmary przeprosiły za "przekazanie błędnej diagnozy, która wywołała wiele stresu u ciężarnej kobiety".

- Chcielibyśmy złożyć gratulacje pani Cole i jej rodzinie z okazji narodzin Oakleya i życzyć rodzinie wszystkiego najlepszego. Zapewniamy, że badamy sprawę jej pobytu w szpitalu - przekazał rzecznik placówki.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze