Księża wiązali dzieciom ręce. BOPD alarmuje o kontrowersyjnej "zabawie" na obozie katolickim
Biuro Obrony Praw Dziecka - pozarządowa organizacja, która statutowo zajmująca się ochroną dzieci przed przemocą, dyskryminacją i wykorzystywaniem, poinformowała o poważnym naruszeniu praw dziecka na jednym z obozów katolickich. Podejrzani o naruszenia są księża.
1. Wiązali dzieciom ręce
Dzieci i młodzież w trakcie obozu Oaza Nowego Życia w Tylmanowej miały wiązane ręce przez księży, "by poczuły się jak Jezus w niewoli". W trakcie dnia niewoli młodzież miała przeżywać i zrozumieć zniewolenie.
Dzieci doniosły, że księża związali im ręce i przez godzinę uczestnicy oazy musieli poruszać się tak skrępowani. Biuro Obrony Praw Dziecka podjęło działania prawne w tej sprawie, o czym poinformowano na Facebooku.
2. Niebezpieczne zabawy
Przedstawiciele BOPD zauważają, że takie niebezpieczne "zabawy" zorganizowane przez księży naruszają godność dzieci i narażają je na niebezpieczeństwo. Uczestnicy obozu musieli poruszać się po ośrodku ze skrępowanymi rękoma. Budynek ma kilka kondygnacji i łatwo zauważyć, że upadek ze schodów w takiej sytuacji mógłby zagrażać nie tylko zdrowiu, ale i życiu obozowiczów.
3. Tylmanowa - księża wiązali dzieciom ręce
Ponadto w poście na Facebooku BOPD informuje, że dzieci w tym czasie przez skrępowanie rąk nie mogły same iść do łazienki. Podkreślają, że proponowanie nastolatkom pomocy podczas korzystania z toalety przez dorosłego mężczyznę jest karygodne i niedopuszczalne, a działania takie mogą być interpretowane przez organy ścigania jako poważne naruszenie kodeksu karnego.
"Dlatego po przeanalizowaniu sytuacji zdecydowaliśmy, że prezes Biura Obrony Praw Dziecka złoży w tej sprawie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa" - czytamy post na Facebooku.
"Będziemy informować opinię publiczną o reakcji organów ścigania na nasze zawiadomienie w tej sprawie" - dodaje BOPD.
4. Głos w sprawie zabrała prezes organizacji
Prezes Biura Obrony Praw Dziecka - Karolina Krupa-Gaweł, poinformowała, że informację o zdarzeniu organizacja dostała od anonimowego informatora. Dostali film z nagraniem, które ukazuje wszystkie naruszenia.
Prezes Biura Obrony Praw Dziecka złoży w tej sprawie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa i nagłaśnia całą sytuację. Podkreśla przy tym, że takie zabawy są niebezpieczne i karygodne. Kontrowersyjna zabawa skończy się dla księży w sądzie. Na ten moment nie ustalono, kto jest organizatorem oazy.
- Zawiadomienie będzie dotyczyło narażenia na utratę życia lub zdrowia - to jest art. 160 Kodeksu karnego. Te dzieci miały ograniczoną zdolność poruszania się, co - w budynku szkolnym, gdzie jest duża liczba schodów, drzwi do otwierania - mogło narazić je na niebezpieczeństwo upadku i utraty zdrowia - poinformowała Karolina Krupa-Gaweł, prezes BOPD, w rozmowie z Gazetą.pl.
Małgorzata Banach, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl