Meghan Markle i książę Harry pokazali syna. Fani rodziny królewskiej pytają, czy Archie ma zeza? Okulistka rozwiewa wątpliwości
Meghan Markle i książę Harry pokazali małego Archiego podczas wizyty w Afryce. Media na całym świecie rozpisują się na temat tego, że Archie to mała kopia księcia Harry’ego. Fani rodziny królewskiej pytają też, czy Archie ma zeza?
1. Książę Harry i Meghan Markle pokazali syna
Trwa pierwsza oficjalna zagraniczna podróż książąt Sussex i ich syna. Rodzice po raz pierwszy pokazali Archiego publicznie. Fani rodziny królewskiej dowiedzieli się, jak wygląda królewskie dziecko.
Spekulacjom na temat wyglądu "royal baby" nie było końca, wszyscy zadawali sobie pytanie, czy dziecko jest podobne do swojej matki, Meghan Markle, czy księcia Harry’ego.
Okazuje się, że to mała kopia taty. Nie tylko wygląda tak samo, ale ma na sobie spodenki, podobne do tych, które nosił mały Harry.
Po zachwytach całego świata niektórzy zaczęli się zastanawiać czy mały Archie ma zeza. Faktycznie, na zdjęciach skupia wzrok w jednym miejscu.
2. Archie ma zeza?
By rozwiać wszelkie wątpliwości, okazaliśmy okulistce, Marii Głowackiej, zdjęcia syna księcia Harry’ego.
- Kiedy pierwszy raz spojrzałam na te zdjęcia, pomyślałam, że jest bardzo podobny do Harry’ego i ma zeza pozornego. Co oznacza, że media będą pisały, że ma zeza, ale to fałszywe wrażenie – mówi ekspertka.
Okulistka jest prawie pewna, że nie jest to zez, a jedynie zez pozorny, który jest całkowicie naturalnym zjawiskiem. Zaznacza jednak, że ciężko jest jej oceniać wzrok tak małego dziecka na podstawie zdjęć i filmu. Faktycznie, ujęcia są różne.
- Lepiej to widać na filmie. Dziecko ma równolegle ustawione gałki oczne. Myślimy, że ma zeza, ponieważ ma szerokie rozstawienie oczu. To malutkie dziecko, więc jego czoło też jest lekko spłaszczone, co daje złudne wrażenie – zaznacza.
Ekspertka zwraca uwagę na rozwój wzroku u maluchów. Archie ma dopiero 4 miesiące, czyli dostrzega już barwy, ale jego wzrok najbardziej przyciągają czarno-białe wzory.
Dopiero w piątym miesiącu perspektywa i przestrzeń nie mają dla dziecka tajemnic. Za dwa miesiące, syn księcia Harry’ego będzie umiał dostrzec nawet okruchy.
- Według mnie, książęca para nie ma się czym martwić. Jednak wszystkie zmiany należy uważnie obserwować. Przy wykonywaniu tych zdjęć fotografowie na pewno starali się skupić uwagę dziecka na obiektywie, co można zauważyć po ujęciach – dodaje okulistka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
