"Ksiądz z osiedla" uderza w pomysł Nowackiej. "Wypisała się cała klasa pierwsza"
Niektórzy ostro reagują na proponowane przez resort edukacji zmiany w zakresie lekcji religii i etyki. Popularny w mediach społecznościowych ksiądz zdradził, jakie ma zdanie na ten temat.
1. Co z lekcjami religii?
Badania wskazują, że roku na rok coraz mniej uczniów jest zapisanych na szkolną katechezę. Jak wynika z danych za rok szkolny 2023/2024 przekazanych Katolickiej Agencji Informacyjnej przez samorządy w Warszawie, Poznaniu i Wrocławiu na religię uczęszcza 60-70 proc. uczniów podstawówek i jedynie 15-30 proc. uczniów liceów.
W czasie kampanii przed wyborami parlamentarnymi Koalicja Obywatelska obiecywała usunięcie ocen z religii i etyki z końcoworocznej średniej, wprowadzenie obowiązku umieszczania religii przed blokiem lekcji obowiązkowych lub po nim oraz ograniczenie zajęć z religii do jednej godziny tygodniowo.
Kościół ostro zareagował na te zapowiedzi. Biskup Artur Miziński, sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski, powiedział, że deklaracje Barbary Nowackiej dotyczące religii w szkole to "kwestia osobistego przekonania pani minister". Dodał, że wszelkie zmiany powinny być konsultowane z Kościołem.
2. Znany ksiądz komentuje
Do proponowanych przez resort edukacji zmian odniósł się także popularny w mediach społecznościowych ksiądz.
Ks. Rafał Główczyński to katolicki influencer, który sławę zdobył dzięki kanałowi na YouTubie "Ksiądz z osiedla", na którym porusza kwestie związane z wiarą i Kościołem. W najnowszym nagraniu "Młodzi wkurzeni na Kościół" duchowny porusza temat lekcji religii w szkole.
- Dyskusja na temat lekcji religii w Polsce zrobiła się strasznie wielowątkowa. Mojemu jednemu znajomemu księdzu wypisała się cała klasa pierwsza w jednym chyba z techników - mówiąc mu - do księdza nic nie mamy, tylko do księdza organizacji - zaznacza ks. Główczyński.
Wskazał również, że rezygnacja z lekcji religii jest wyrazem sprzeciwu wobec niektórych działań Kościoła.
3. "Może być pomocne przez całe życie"
Duchowny wyznał, że właściwie nic nie pamięta z lekcji fizyki czy chemii, ale zostały z nim informacje przekazane na lekcjach religii.
- Jestem w stu procentach przekonany, że to, co przekazuje się na lekcjach religii, etyki jest bardzo ważnym elementem uzupełniającym edukację szkolną i to, co się tam młodym ludziom przekaże, może być pomocne przez całe życie - zaznaczył ks. Główczyński.
Zdaniem katechety uczniowie powinni obowiązkowo wybierać pomiędzy lekcją religii czy etyki.
- Jakikolwiek by przedmiot nie był, jeżeli uczeń ma do wyboru czas wolny albo iść na lekcje, z czasem zawsze wybiera czas wolny - wskazał duchowny.
A co z wymiarem godzin? Zdaniem księdza w tej sprawie powinni wypowiedzieć się rodzice oraz świeccy katecheci.
Powód?
- Księża czy siostry zakonne przypuszczam, że w większości tak jak ja, większość zarabianych środków przeznaczają na duszpasterstwo - mówi ks. Główczyński.
- Tego rodzaju zmiany naprawdę powinny być wcześniej konsultowane - dodaje.
Zdaniem duchownego należy także przemyśleć program nauczania katechezy i zapytać uczniów, co jest dla nich ważne.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl