Komputer to narzędzie, które możemy wykorzystać do wspólnej zabawy
Dzieci chętnie siadają do komputera, jednak dorośli bardzo często mają opory przed pozwalaniem im na to. Nauka zdalna pokazała jednak, że bez laptopa trudno się uczyć i komunikować z rówieśnikami. Jak więc korzystać z niego, by przyniósł dziecku korzyści? Pytam o to Magdę Kogut-Wałęcką, autorkę najpoczytniejszego polskiego bloga rodzinnego Szczesliva.pl.
Komputer w rękach dzieci i młodzieży jest często demonizowany. Jak myślisz, dlaczego?
Magda Kogut-Wałęcka: To bardzo dobre pytanie. Kiedy sięgam pamięcią, to odkąd tylko miałam dostęp do komputera, czyli od ok. 13. roku życia, nikt nie uczył mnie tego, jak w wartościowy sposób z niego korzystać. Dodatkowo w tamtych czasach były tak naprawdę dwie dostępne opcje: albo korzystało się wtedy z edytora tekstu czy programów do rysowania, które były, umówmy się, niespecjalnie porywające dla nastoletniej dziewczyny, albo z gier czy czatów internetowych, na które nasi rodzice patrzyli jak na coś, czego działania niezbyt rozumieli (śmiech).
W efekcie z czatów korzystaliśmy w ukryciu.
I to nie dlatego, że było to coś złego, ale dlatego, że rodzicom było nie po drodze z naszymi nowymi zainteresowaniami, bo były dla nich obce i niezrozumiałe.
Czy faktycznie komputer to samo zło?
Komputer to narzędzie. Narzędzie, które ma wiele zastosowań. Nigdy nie upatrywałam w komputerze zła, chociaż rzeczywiście – bardzo łatwo się do tego narzędzia uprzedzić. W chwili obecnej komputer jest nieodzownym elementem mojej pracy. I nie tylko mojej – wielu milionów ludzi na całym świecie. To dzięki niemu łączę się ze światem, piszę teksty, komunikuję się z moimi czytelnikami. Z kolei dla moich synów komputer to narzędzie do nauki i zabawy. To dzięki komputerowi łączą się ze swoim nauczycielem języka angielskiego mieszkającym w RPA. Mój starszak uwielbia uczyć się obsługi programów graficznych, a ja jestem dumna z tego, że robi takie postępy. W wolnej chwili to właśnie na komputerze odkrywają kreatywny świat Minecrafta, budując wspólnie ze swoim tatą nowe budowle i poznają nowe minerały, szkoląc przy tym też swój angielski. Trzymam też za nich kciuki, gdy odkrywają nowe lądy i poznają nowe maszyny podczas swoich zmagań na symulatorze latania. Wszystko pod naszą rodzicielską kontrolą i z umiarem.
Z jakiego modelu komputera korzystacie?
Od kilku tygodni jest z nami komputer ASUS TUF DASH 15, z którego jesteśmy bardzo zadowoleni. Co było dla mnie ważne przy wyborze komputera, to by był on wszechstronny. By zdawał egzamin zarówno podczas zajęć zdalnych mojego 8-letniego syna, jego zajęć online z języka angielskiego i podczas nauki podstaw programowania, jak i podczas budowania kreatywnych konstrukcji w Minecraft razem z bratem i tatą. Jestem zdania, że komputer to narzędzie, które ma potencjał efektywnie wspierać naukę dziecka w wielu obszarach. Komputer, z którego obecnie korzystamy czyli ASUS TUF Dash F15 ma świetne parametry. Ma procesor Intel Core i5 i Windows 11 – sprawdzają się bez pudła. Ma też bardzo mocną kartę graficzną i może pracować do 14h na baterii (w trybie oglądania video). To ogromna zaleta i chyba próżno szukać takiego komputera w tym segmencie. Sprawdza się też przy mojej pracy i dzięki temu, że bateria bardzo długo wytrzymuje, to korzystam z niego nawet w podróży. Teraz przy zakupie tego komputera od marki ASUS (i jeszcze dwóch innych modeli) dostajecie Game Pass na PC na 3 miesiące gratis, wśród dostępnych gier jest również Minecraft.
Ostatni rok minął naszym dzieciom na nauce zdalnej. I nagle okazało się, że laptopy są niezwykle potrzebne i nie służą wyłącznie do rozrywki.
Komputer to narzędzie nie tylko do nauki statycznej, ale również efektywnie wspiera naukę np. tańca i pomaga we właściwym wykonywaniu ćwiczeń. Moje dzieci uwielbiają oglądać filmy z instruktażem ruchów tanecznych i na środku pokoju synchronicznie wykonują je razem z prowadzącym na YouTube. To świetna zabawa! A ja, gdy dzieci już śpią, korzystam z zajęć jogi czy fitnessu, które włączam sobie właśnie na komputerze, starając się robić to tak, jak w poleceniach podczas transmisji na żywo.
W dobie pandemii otyłości komputer się raczej demonizuje, ale Ty na przykładzie swojej rodziny pokazujesz, że wcale nie trzeba przy nim siadać.
My dla przykładu chętnie przy komputerze tańczymy. Uwielbiamy wspólne wykonywanie układów tanecznych, naśladując ruchy, które widzimy w filmikach video. Jest przy tym mnóstwo śmiechu i zabawy. To świetna forma ruchu dla całej rodziny szczególnie wtedy, gdy za oknem zimno i deszczowo. Komputer idealnie sprawdza się też np. na wakacjach, gdy chwilowo pogoda nam nie sprzyja. Nie ma nic przyjemniejszego niż wspólnie z dziećmi otulić się kocem i oglądać przy okazji jedną z kultowych bajek.
Jakie granice stawiać dziecku w kwestii komputera? Wyznaczać czas? Kontrolować? A może okazać pełne zaufanie?
Uważam, że to od nas rodziców zależy, jak poprowadzimy nasze dzieci przez ten komputerowy świat. Warto wskazać im drogę. Pokazać możliwości, ostrzec przed niebezpieczeństwami. To w dużej mierze w naszych rodzicielskich rękach jest to, z czym będzie się komputer kojarzył naszym dzieciom i czy zobaczą w nim narzędzie możliwości i rozwoju. Wspólnie ustalmy ramy czasowe i zakres korzystania z komputera. Traktujmy dzieci jak partnerów, a nie oponentów. To zaprocentuje również w sferze komputerowo-edukacyjnej.
Dziękuję za rozmowę.
Chcesz pomóc swojemu dziecku rozwijać jego kreatywność i wyobraźnię? Kup laptop Asus z procesorem Intel Core oraz Windows 11 z 4-miesięcznym nieograniczonym dostępem do gier i wspólnie odkrywajcie nowe światy i podejmujcie kolejne, kreatywne wyzwania! Szczegóły promocji znajdziesz na tej stronie.