Kolejna fikcyjna zbiórka charytatywna. Organizator wyłudził "tylko" 1500 zł
Zbiórka pieniędzy na leczenie 13-letniego Daniela chorego na neuroblastomę okazała się oszustwem. Jej organizatora szybko zdemaskowała Paulina Szubińska-Gryz. Informacja o zbiórce zniknęła z portalu pomagam.pl i mediów społecznościowych. Prawdopodobnie osoby dobrej woli przekazały łącznie na ten nieprawdziwy cel 1500 zł.
Zbiórka na rzecz chorego na neuroblastomę 13-letniego Daniela to kolejne fałszerstwo. Niedawno w mediach było głośno o nieprawdziwej akcji na leczenie Antosia, który rzekomo chorował na siatkówczaka obuocznego.
To oszustwo odkryła Paulina Szubińska-Gryz, przedstawicielka grupy Neuroblastoma Polska — ta sama osoba, która ujawniła poprzednią fałszywą zbiórkę pieniędzy na cele charytatywne. Kobieta zwróciła uwagę na to, że neuroblastoma jest diagnozowana przez lekarzy u małych dzieci — młodszych niż 13-letni Daniel.
Jest to rzadka choroba nowotworowa o ciężkim przebiegu. Zazwyczaj pacjenci szybko umierają. Osiągnięcie 13. roku życia jest niemal niemożliwe.
Szubińska-Gryz podzieliła się spostrzeżeniem na swoim profilu w mediach społecznościowych. W rezultacie organizator zbiórki na rzecz Daniela (pan Piotr Kobus, rzekomo ojciec chłopca) usunął ją z portalu pomagam.pl i social mediów. Chciał zebrać 80 tys. zł, udało mu się wyłudzić 1500 zł.
Zobacz także:
- Nie chcemy stać w miejscu, ale bez twojej pomocy się nie uda! Obiecujemy, że będzie warto!
- Kolejny przypadek paraliżu po ugryzieniu kleszcza. Chłopiec był w krytycznym stanie
- Staszek ma dwie mamy. “Boimy się, czy w szkole nie zaczną się wyzwiska od lesb, pedałów i bękartów”
Wniosek? Przed wpłatą pieniędzy na akcję charytatywną warto sprawdzić, czy osoba potrzebująca istnieje. Zazwyczaj organizatorem zbiórki jest fundacja. Wystarczy zatem wykonać jeden telefon, aby zweryfikować jej prawdziwość.