Kleszcze nie znoszą tej grupy krwi. Od tych osób trzymają się z daleka
Kleszcze może przyciągać nie tylko określony zapach, ale i konkretna grupa krwi. Naukowcy odkryli, że jedna zniechęca te pajęczaki do ataku. Czy jesteś w gronie szczęśliwców? Lepiej sprawdź to, zanim wybierzesz się z rodziną na spacer do parku czy lasu.
1. Grupa krwi, której nie lubią kleszcze
Małe, ciche, wyjątkowo niepozorne - takie z pozoru są kleszcze. Jednak kontakt z nimi może stanowić dla nas i dla naszych pociech duże zagrożenie.
Lekarze ostrzegają, że nawet co drugi kleszcz może być zakażony krętkami Borrelia burgdorferi. Dlatego przed wyjściem do lasu czy parku powinniśmy zabezpieczyć siebie i swoją pociechę w skuteczne repelenty, a także osłaniać nogi i głowę. Uważać trzeba również w mieście, gdzie kleszcze mogą przebywać w trawach czy niskich krzakach.
Jednak według naukowców kleszcze lgną chętniej do pewnych osób, a inne są dla nich mniej łakomym kąskiem. Co je przyciąga?
Okazuje się, że znaczenie ma grupa krwi, którą posiadamy.
Naukowcy z Uniwersytetu Masaryka w Brnie postanowili sprawdzić, czy któraś grupa krwi przyciąga kleszcze bardziej niż inna.
W eksperymencie wzięło udział sto osób o różnych grupach krwi. Która z nich najbardziej przyciąga kleszcze?
Okazało się, że te pajęczaki na swoich żywicieli najchętniej wybierają osoby z grupą A (36 proc. przypadków).
"Osoby z grupą krwi A powinny podjąć odpowiednie środki, aby skuteczniej się chronić i zmniejszyć ryzyko zarażenia się niebezpiecznymi chorobami odzwierzęcymi przenoszonymi przez kleszcze" - ostrzegają badacze.
Drugą w kolejności preferowaną grupą krwi była dla kleszczy grupa 0 i AB.
Natomiast osoby, które mają grupę B, mogą się nazywać szczęśliwcami. Za tą grupą kleszcze nie przepadają.
Miejmy jednak świadomość, że w tym eksperymencie wzięło udział jedynie 100 osób. Możliwe, że gdyby uczestników było więcej, wynik badania przedstawiałby się zupełnie inaczej. Dlatego należy je potraktować jako pewną ciekawostkę.
2. Niebezpieczne kleszcze
Pamiętajmy, że kleszcze mogą przenosić wiele chorób, w tym dwie szczególnie niebezpieczne - kleszczowe zapalenie mózgu (KZM) oraz boreliozę.
Piękna pogoda za oknem zachęca do spacerów. Jednak po powrocie do domu należy dokładnie obejrzeć całe ciało, ale szczególnie te miejsca, w które kleszcze chętnie się wbijają - pod pachami, w zgięciach kolan, za uszami.
Co zrobić, gdy dostrzeżemy tego nieproszonego gościa?
Należy go jak najszybciej usunąć np. pęsetą, a miejsce wkłucia dokładnie zdezynfekować. Im szybciej to zrobimy, tym mniejsze ryzyko zakażenia.
W przypadku pojawienia się objawów, w tym najbardziej charakterystycznego rumienia wędrującego, należy zgłosić się do lekarza i wykonać badania diagnostyczne.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl