Karmi dziecko surowymi jądrami byka. "Ulubiona przekąska"
Dieta małego dziecka w zależności od podejścia czy kultury różni się. Ale wydaje się, że ten mężczyzna stworzył własną definicję. Podaje rocznemu synkowi surowe mięso i twierdzi, że nieugotowane jądra byka są jego ulubioną przekąską. Nagrania ze wspólnego spożywania posiłków umieszcza na TikToku. Jego profil obserwują prawie 2 miliony użytkowników.
1. "Król jąder"
Pauly Long jest Amerykaninem mieszkającym na Bali w Indonezji. Lubi jeść surowe mięso. Sam siebie określa "królem jąder". Jest bardzo aktywny w sieci, gdzie pokazuje posiłki, które spożywa.
Okazuje się, że miłością do jedzenia surowego mięsa zaraził także swojego syna. Zadziwiający jest fakt, że dziecko ma dopiero rok, a jego dieta z pewnością odbiega od żywienia innych małych dzieci i budzi wiele kontrowersji.
@paulylong Wait so who’s the real testi king then🤔 #fatherson #dad #dadsoftiktok #dadlife #parent #toddler #kids #cutekid #babyboy #bulltesticles #rawmeat #carnivore #primal #savage #eating #eatingshow #eatingsounds #eatingasmr #asmrsounds #asmr #asmrvideo #asmrtiktoks #asmrfood #food #foodie #foodies #foodtok #foodshow #fyp #foryou #viralvideo ♬ Chopin Nocturne No. 2 Piano Mono - moshimo sound design
2. Surowe mięso
31-latek zdecydował się na dietę, w której podstawą jest spożywanie surowego mięsa. Choć pierwsze próby były formą żartu, dziś nie wyobraża sobie bez tego życia. Uważa, że taki sposób żywienia jest bardzo zdrowy, choć w tym roku już trzy razy doświadczył zatrucia pokarmowego.
- Bardzo powszechnym mitem na temat spożywania surowego mięsa, o którym wszyscy myślą, jest to, że powoduje różne choroby oraz salmonellę. Właściwie jest to bardzo mało prawdopodobne, ponieważ większość surowego mięsa zawiera bardzo aktywne enzymy, które są naprawdę dobre dla organizmu - twierdzi Long na TikToku.
Mówi, że jeśli mięso pochodzi ze sprawdzonego źródła, to nie ma czego się obawiać.
3. Roczne dziecko je surowe jądra
Mówi się, że jaki ojciec, taki syn. I w tym przypadku idealnie się to sprawdza. Samozwańczy "król jąder" całkiem niedawno podał rocznemu dziecku po raz pierwszy surowe jądra byka. Wcześniej dziecko próbowało surową wątrobę, udka z kurczaka oraz steki.
Tata przyznał, że chciał rozszerzyć dietę syna o te produkty już wcześniej, ale początkowo jego partnerka nie wyrażała na to zgody. W końcu udało się ją przekonać.
Teraz maluch uwielbia surowe mięso. Jednocześnie tata twierdzi, że nie zamierza zmuszać dziecka do praktykowania takiej diety.
- Nie zmuszam go do jedzenia surowego mięsa. Nigdy nie zmuszałem mojego dziecka do niczego i nigdy tego nie zrobię - mówi Pauly, który zapewnia mu wybór, choć jest niemal pewny, że chłopiec nie będzie weganem ani wegetarianinem. Za bardzo kocha mięso.
Co do zasady lekarze nie polecają podawania małym dzieciom surowego mięsa. Może to się wiązać z poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi. Układ pokarmowy maluchów jest bardzo wrażliwy i dopiero się rozwija, dlatego może nie poradzić sobie z trawieniem takiej żywności. Ponadto, w surowym mięsie mogą znajdować się szkodliwe bakterie.
"Król jąder" uważa natomiast, że dzieci naturalnie wyczuwają, jakie jedzenie jest dla nich odpowiednie, a jego syn ma dzięki temu lepszą posturę od rówieśników.
Absolutnie nie należy podawać dzieciom surowego i wpółsurowego mięsa. Może zawierać groźne bakterie i pasożyty. Podobnie z jajkami, popularny kogel-mogel z surowych jajek nie będzie dobrym deserem dla dziecka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl