4 z 8Drapanie nosa
Czasem, gdy pogrążamy się w głębokim namyśle bywa, że podpieramy dłonią podbródek lub czoło.
Jeśli jednak w rozmowie ktoś zbyt często dotyka ust, zakrywa je albo dotyka nosa, jest to odruch często towarzyszący kłamstwom.
Dotyczy to także nienaturalnej, zbyt ekspresywnej gestykulacji. Oczywiście to indywidualna kwestia. Jedni gestykulują więcej, inni mniej.
Jednak zbyt dużo ruchu w rozmowie albo przeciwnie – zbyt statyczna postawa, mogą świadczyć o nieuczciwych zamiarach partnera rozmowy.
Dotykanie nosa przez kłamców udowodniono nawet naukowo. Stres związany z kłamaniem może powodować wyższy poziom adrenaliny w naczyniach włosowatych nosa. To może skutkować swędzeniem.
Na następnym slajdzie obejrzysz WIDEO
Zobacz też: Toksyczne związki