Przerażające nagranie z plaży w Stegnie. Ratownik był bezsilny
Bezpieczeństwo na plaży to ważna sprawa. Nie wszyscy jednak znają sygnały ostrzegawcze albo po prostu je ignorują. Na nagraniu z plaży w Stegnie widzimy, jak rodzice z dziećmi za nic mają czerwoną flagę i upomnienia ratownika.
1. Ratownik swoje, a turyści swoje
Gdy na plaży pojawia się czerwona flaga, oznacza to, że wchodzenie do wody jest zabronione ze względu na niebezpieczne warunki. Może to być spowodowane wieloma czynnikami, w tym:
- silnym wiatrem,
- zanieczyszczeniem wody,
- dużymi falami,
- prądami morskimi,
- temperaturą wody,
- ograniczoną widocznością,
- warunkami atmosferycznymi.
Ten sygnał ostrzegawczy często jednak jest ignorowany przez spragnionych doznań turystów, a ratownikom pozostaje rozłożyć ręce i czekać na rozwój wypadków. W wodzie pluskają się nie tylko dorośli, ale także i dzieci ku przyzwoleniu swoich opiekunów.
Lekkomyślne zachowanie pokazuje nagranie opublikowane na TikToku. Zostało wykonane na plaży w Stagnie. Z opisu dowiadujemy się, że siła wiatru wynosi dziewięć w skali Beauforta, ale pomimo wywieszenia czerwonej flagi, wielu rodziców z dziećmi zażywa morskiej kąpieli.
Panujące na plaży warunki są niekorzystne - dziewięć w skali Beauforta oznacza, że wiatr wieje z prędkością 76-87 km/h. Turyści jednak są ślepi na kolor flagi i głusi na gwizdki ratownika.
@namierzeje Głupich nie sieją, sami się rodzą 🙈 I będziemy to powtarzali do końca świata... #czerwonaflaga #sztorm #plaża #rozum #woda #ratownik #fale ♬ dźwięk oryginalny - NaMierzeje.pl
2. "Głupich nie sieją, sami się rodzą"
Wiele osób ma złudne podejście do morskich kąpieli. Niektórym turystom często wydaje się, że potrafią doskonale pływać, a fale są idealne do zabawy. Z kolei ratownik czerwone flagi sobie wymyśla, jest leniwy albo zwyczajnie robi innym na złość.
Na rzeczonego ratownika jednak liczą, jeśli dojdzie do niebezpiecznej sytuacji. Ratownicy muszą jednak reagować, nawet jeśli oznacza to, że ryzykują własne życie, ponieważ turysta wiedział lepiej.
Tylko w czerwcu i lipcu utonęło 135 osób. W ubiegłym roku liczba ofiar wyniosła 450, a do zdecydowanej większości wypadków doszło w czasie wakacji.
Wideoz plaży w Stagnie zostało podpisane: "Głupich nie sieją, sami się rodzą". Wystarczy przeczytać komentarze pod nagraniem, by zobaczyć, jak odmienne podejście mają ludzie w kwestii własnego bezpieczeństwa. Po co jednak niepotrzebnie ryzykować życie i narażać się na niebezpieczeństwo?
"Woda - nawet ta pozornie najspokojniejsza - jest groźnym i niebezpiecznym żywiołem. Większość utonięć jest rezultatem lekkomyślności ludzi, korzystania z kąpieli w miejscach niestrzeżonych i niedozwolonych, często osób będących pod wpływem alkoholu" - przestrzega policja.
Warto też pamiętać, że łamanie regulaminu kąpieliska jest wykroczeniem i może wiązać się z karą grzywny lub nagany.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl