Trwa ładowanie...

Horror w śląskim domu dziecka. Wychowankowie cierpieli kilkanaście lat

Avatar placeholder
02.04.2021 15:05
Horror w śląskim domu dziecka
Horror w śląskim domu dziecka (FB)

Terror psychiczny – tego doświadczyli wychowankowie domu dziecka w Mysłowicach. Koszmar tych dzieci trwał kilkanaście lat. Prezydent miasta powiadomił o tej sytuacji prokuraturę.

spis treści

1. Znęcali się nad dziećmi

‘’Dziennik Zachodni” opisał horror, jaki miał miejsce w domu dziecka w Mysłowicach na ul. Żeromskiego. Kobieta pełniąca funkcję dyrektora placówki razem z dziecięcą psycholog miała znęcać się psychicznie nad przebywającymi tam dziećmi. Prezydent Mysłowic Dariusz Wójtowicz odsunął kobietę z funkcji dyrektora po 21 latach pracy.

Prezydent został zapytany o to, czy wcześniej dochodziły do niego jakiekolwiek informacje o złej sytuacji w domu dziecka. Potwierdził, że otrzymywał skargi na tę placówkę tylko od matek, którym zostały zabrane dzieci. Jednak nie było żadnych świadków ani dowodów na to, że dzieci są tam maltretowane.

Jedna z nauczycielek postanowiła przerwać milczenie i opisała sytuację jednego z chłopców, na którym pani dyrektor miała się znęcać. Po tym zgłoszeniu prezydent Mysłowic skontaktował się z byłymi wychowankami domu dziecka. Osoby, które wcześniej przebywały w tej placówce zdecydowały się opowiedzieć o swoich przeżyciach. Gdy dowiedziały się, że już nic im nie zagraża ze strony dyrektorki, przestały się bać i zabrały głos w tej sprawie.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 2"

Jak się okazało dzieci przeżyły tam prawdziwy koszmar. Żadne dziecko przebywające w tej placówce nie było nigdy chwalone czy nagradzane, a wręcz przeciwnie. Na dzieci krzyczano, były ciągle krytykowane i karane prze panią dyrektor i psycholog. Zdarzało się, że rozdzielano ze sobą rodzeństwo, żeby ukarać dzieci w jak najbardziej dotkliwy sposób.

‘’Nie wiedziałem wcześniej, że to trwało tyle lat. Jestem zdumiony i załamany tym, że takie coś miało miejsce w Mysłowicach” - mówi dla ‘’DZ" prezydent Mysłowic.

Sprawę przekazano do Prokuratury Rejonowej w Mysłowicach. Według prezydenta śledztwo będzie dotyczyć nie tylko psychicznego maltretowania dzieci, ale także mobbingu w pracy.

Kontrolę nad placówką przejął Ośrodek Interwencji Kryzysowej. Dzieci są obecnie pod opieką psychologa i zastępcy dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Mysłowicach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze