Trwa ładowanie...

Grająca dziewczynka

Avatar placeholder
Jakub Kowalski 21.06.2019 11:24
Grająca dziewczynka
Grająca dziewczynka (123rf)

Większość gier przeznaczona jest dla chłopców, a więc dużo w nich strzelania, skakania i biegania... nic bardziej mylnego! Rynek gier dla dziewczynek robi się coraz większy i jest na nim coraz większy wybór.

spis treści

1. Role społeczne

Wprawdzie wiele sklepów zabawkowych (zwłaszcza na Zachodzie) szalenie obawia się oskarżeń o seksizm i miesza ze sobą zabawki dla chłopców i dla dziewczynek, ale każdy rodzic, który miał do czynienia z maluchami obojga płci wie, że zainteresowania i sposoby zabawy są zazwyczaj zupełnie różne. Chłopaki preferują rozrywkę dynamiczną, efektowną i głośną, dziewczynki wolą pobawić się spokojniej i nawet chwilę przy tym pomyśleć.

Podobna linia podziału dotyczy gier, przy czym faktycznie najbardziej znane tytuły pudełkowe przeznaczone są wyłącznie dla większych lub mniejszych chłopców i mężczyzn, a dla dziewczynek nie da się nic w głównym nurcie growym znaleźć. Zdecydowanie lepiej jest w przestrzeni gier przeglądarkowych, strony takie jak gry.pl mają całkiem rozbudowane działy gier dla dziewczynek, ale jakość tych flashowych tytułów pozostawia zwykle sporo do życzenia. Gdzie zatem należy szukać najlepszych gier dla małych kobietek? Na tabletach i telefonach komórkowych.

Zobacz film: "HydePark: W co grają nasze dzieci?"

Rynki aplikacji Android Market oraz AppStore rozwijają się tak dynamicznie, że nie sposób śledzić wszystkich premier, a przez to wszystkie możliwe (i niemożliwe) do wymyślenia nisze zostały silnie obsadzone. Gry dla dziewczynek okazały się na tyle łakomym kąskiem, że można przebierać, wybierać i kręcić nosem.

2. Dziewczyńskie granie

Co to jednak za dziwoląg, „gry dla dziewczynek”? Trudno o jedną, spójną definicję. Główną wspólną cechą tych tytułów jest pogodna kolorystyka i stylistyka (no chyba że akurat gra dotyczy mrocznego, acz przeznaczonego dla dziewczyn świata Monster High), natomiast sama rozgrywka zwykle opiera się na spostrzegawczości i chwili zastanowienia, a nie na jak najszybszym podejmowaniu decyzji.

Kilka podgatunków da się tu jednak wyodrębnić: najszerszym nurtem płyną gry dotyczące przebierania i malowania (ludzi, lalek, kucyków) takie jak

Pretty Pony czy Makeup Salon. Tu celem zabawy jest czysta rozrywka, chociaż autorzy gier często starają się nakłonić grające dziewczynki do postępowania według określonych zasad i na przykład ubrania postaci w wyświetlony na ekranie sposób.

Dość podobną grupą gier są tytuły związane z jedzeniem czy raczej żywieniem. Tutaj dziewczynka układa posiłek według wytycznych, zazwyczaj na czas, chociaż dostępny jest też zawsze tryb swobodny, w którym odblokowane są wszystkie składniki i można bez problemu stworzyć pizzę z anchois, ananasem, cebulą i kiełbasą. W tej dziedzinie szczerze polecam prześliczny (acz nieco trudny do znalezienia w sklepie) tytuł Burger, doskonale prezentuje się też Pizza HD oraz Lollipops, gdzie grająca ma składać lizaki.

3. Przytul zwierzątko

Dziewczynki to zazwyczaj istoty niezwykle opiekuńcze. Większość z nich zbiera plastikowe koniki, pluszowe zabawki, a czasem nawet szmaciane lalki tylko po to, żeby udawać, że się nimi zajmuje. Tworzy dla nich scenariusze, organizuje herbatki... temat aż prosi się o własną grę i producenci dość prędko zdali sobie z tego sprawę. Dlatego też kolejną niszą gier dla dziewczynek są wszelkiego rodzaju tytuły związane z opiekowaniem się czymś. Tutaj wszystkie większe marki rynku zabawkowego mają swoje aplikacje komórkowe i tabletowe. Najlepsze z nich to te, gdzie poza zbieraniem nowych przytulaków daje się z nimi coś jeszcze zrobić – polecam pewniaki, czyli My Little Pony oraz Littlest Pet Shop. Obie gry są darmowe i wprawdzie próbują nakłonić grającą do płacenia za szybsze odblokowywanie nowych koników i zwierzaków, ale nie są zaprojektowane tak wrednie, żeby odcinać w całości dostęp do dodatkowej zawartości tym, którzy nie płacą. Jeśli z kolei mamy w domu fascynatkę koniczków, polecam HorseWorld 3D, bardzo porządny symulator zajmowania się koniem – włącznie z czesaniem grzywy i czyszczeniem kopyt. W niszę gier opiekuńczych wpisuje się też hiperpopularny Pou, gra z prostą grafiką i mechaniką, w której grająca zajmuje się trójkątnym stworkiem z krzywym uśmiechem, karmiąc go, zabawiając i kładąc spać.

4. Zajęcie na tygodnie

Gdy dziewczynka znudzi się już czesaniem, zbieraniem, opiekowaniem się, składaniem hamburgerów oraz malowaniem księżniczek, czas delikatnie podsunąć jej coś bardziej skomplikowanego, aczkolwiek w pewnych założeniach podobnego. Wszelkie klony kultowego Farmville'a nadają się do tego znakomicie: prowadzenie farmy pasuje jako kolejny etap po hodowaniu koni czy przygotowywaniu zagród dla LittlestPetShopów. Tytułów farmerskich jest całkiem sporo, ale po licznych testach przeprowadzonych na mojej (do tego czasu) niewiele grającej córce okazało się, że farma najlepsza z najlepszych to prześliczne, kolorowe i doskonale przemyślane Hay Day. To kolejna darmowa gra, co jakiś czas wyciągająca rękę do grającego po dolara, ale daje się nad tym zapanować, przynajmniej przez pierwszych kilkanaście poziomów. Córka wybudowała już prawie wszystko, co chciała, a ja teraz zastanawiam się, kiedy małej pokazać Civilization...

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze