Farbowanie ubrań. Jak to zrobić, by zyskać najlepszy efekt?
Farbowanie ubrań wraca do łask. Dawniej nadawano tkaninom kolor, stosując naturalne barwniki. Dziś również możemy je zastosować, jednak o wiele wygodniej jest użyć farby do materiału. Podpowiadamy, gdzie można kupić barwnik do tkanin oraz jak zrobić koszulkę TIE-DYE.
1. Farbowanie ubrań. Dlaczego jest popularne?
Jesteśmy coraz bardziej świadomi zagrożeń, jakie niesie ze sobą nadmierny konsumpcjonizm. Coraz częściej słyszymy, że toniemy w ubraniach, które zalegają na wysypiskach i rozkładają się przez lata. Z niedowierzaniem przyjmujemy informacje o niszczeniu przez producentów nowych ubrań. I to tylko dlatego, że wyszły z mody.
Nic zatem dziwnego, że jesteśmy coraz bardziej kreatywni i zamiast kupować, przerabiamy i farbujemy swoje ubrania. W ten sposób niewielkim kosztem możemy uzyskać nietuzinkową kreację.
Farbowane ubrania mogą nadać nam indywidualny styl. Są też niepowtarzalne, a ich zrobienie daje ogromną satysfakcję.
2. Farbowanie ubrań kiedyś i dziś
Nasze prababcie i babcie nie miały dostępu do takiej ilości ubrań jak my obecnie. Ale one również chciały się dobrze prezentować i modnie wyglądać. Stąd na różne sposoby przerabiały swoją garderobę, niekiedy też nadając tkaninom nowy kolor.
Farbowanie ubrań bywa też dziełem przypadku. Chyba każdemu z nas zdarzyło się wyciągnąć z pralki bluzkę w nieco innym odcieniu niż była przed praniem. Nie wyrzucajmy jednak takiej rzeczy, ale dajmy jej drugie życie.
3. Jak zafarbować ubranie?
Najlepsze do farbowania są tkaniny naturalne (bawełna, len, jedwab). Materiały syntetyczne gorzej przyjmują barwnik, a co za tym idzie – efekt może nie być zadowalający.
W pasmanteriach dostępne są barwniki do farbowania ubrań. O tym, jak z nimi postępować, należy przeczytać na opakowaniu. Najczęściej trzeba na kilkanaście minut zanurzyć ubranie we wrzątku, następnie w osobnym garnku zagotować ok. 1 l wody i dodać do niej saszetkę z barwnikiem.
Następnym krokiem jest włożenie ubrania do roztworu i gotowanie go ok. 30 min. Utrwalić kolor pomoże kilka łyżek octu, które wlewa się do garnka z ubraniem, następnie zostawia się je w nim na kolejne 30 min.
Konieczne jest też wypłukanie ubrania. By je wykonać, potrzeba ochronić ręce. Należy więc założyć rękawiczki i kilkukrotnie wypłukać ubranie w zimnej wodzie. Po ostatnim płukaniu, woda powinna być czysta.
4. Jak zafarbować koszulkę metodą TIE-DYE?
Kto powiedział, że farbowane ubrania muszą mieć jednolity kolor? Z łatwością możesz nadać ubraniom indywidualnego charakteru, farbując je techniką TIE-DYE. Polega ona na malowaniu ubrania w nieregularne i kolorowe kleksy. I wcale nie jest to wymysł współczesności, bo właśnie taki sposób przerabiania odzieży był charakterystyczny dla hippisów.
Dziś mamy do dyspozycji barwniki do TIE-DYE. Potrzeba jeszcze jasnej koszulki, gumek recepturek oraz ochronnych rękawic.
W pierwszej kolejności tworzymy wzór za pomocą gumek (można też użyć sznurek). Panuje tu wszelka dowolność. Jednym z popularniejszych wzorów jest ślimak. Kolejnym krokiem jest farbowanie. Zanim je wykonasz, pamiętaj o rękawicach i zabezpieczeniu miejsca pracy.
Barwniki wylewaj bezpośrednio na koszulkę lub zamocz w nich ubranie. Zostaw do wyschnięcia na co najmniej pół dnia. Ściągnij gumki, następnie wypłucz koszulkę kilkukrotnie i zostaw do wyschnięcia.
Coraz więcej osób nie tyle farbuje swoje ubrania, co maluje na nich prawdziwe dzieła sztuki. Takie rysunki najczęściej powstają na kurtkach i spodniach (zwłaszcza jensowych). Trzeba jednak pamiętać, że aby uzyskać pożądany efekt, potrzebna jest farba do materiału.
5. Jak zafarbować ubranie bez barwnika?
Filozofia zero waste wkroczyła również do świata mody. Jeśli chcesz więc nadać swoim ubraniom nowego koloru, a nie chcesz używać chemicznych barwników, sięgnij po produkty, które możesz kupić w każdym sklepie spożywczym lub zerwać w ogrodzie lub na polanie.
Fusy z kawy lub herbaty nadadzą tkaninie brązowy kolor (podobnie jak gotowane żołędzie i korzenie mniszka lekarskiego). Różowy odcień zyskają ubrania ugotowane w soku z wiśni lub truskawek.
Czerwony kolor uzyskamy poprzez użycie soku z buraków. Z kolei zielony odcień materiałom nadaje szpinak, a żółty – łupiny po cebuli lub obierki marchwi.
Farbowanie ubrań to świetna zabawa i okazja na wspólne spędzenie czasu. Przygotowanie nowej kreacji może być ciekawą formą współpracy między mamą a dzieckiem. Możecie nie poprzestać na zmianie koloru, ale też spróbować przerobić inne ubrania.