Egzorcyzmy na lekcji religii. "Trauma pozostaje do teraz"
Metody, które stosują katecheci podczas lekcji religii, coraz częściej stają się tematem dyskusji w mediach społecznościowych. Jedna z użytkowniczek Twittera zapytała, czy w innych szkołach na katechezie też oglądano... egzorcyzmy.
1. Egzorcyzmy na religii
Użytkowniczka Twittera o nazwie @kotowrozka postanowiła podzielić się swoimi doświadczeniami z lekcji religii. Zapytała, czy pozostali internauci mają podobne wspomnienia.
"Osoby, które chodziły na religię, powiedzcie mi, czy wam też na lekcjach puszczano nagrania z egzorcyzmów albo opowiadano np. o Anneliese Michel? Bo podczas mojej nauki w szkole ten temat wracał praktycznie co roku i teraz jak o tym myślę, to mnie to przeraża" - napisała.
Jak dodała, katechetka, która uczyła ją w podstawówce, mówiła dzieciom, że jeśli zgrzeszą, to wstąpi w nie demon. Potem puszczała im film o opętanej kobiecie, która została zgwałcona. Internautka zwraca uwagę, że według tej lekcji, to na zgwałconą spotkała kara, a nie oprawcę.
"Miałam lęki z tym związane […] Gadanie dzieciom o takich rzeczach powinno być zabronione, bo rozwala psychikę" - podsumowała.
Osoby które chodziły na religię powiedzcie mi czy wam też na lekcjach puszczano nagrania z egzorcyzmów albo opowiadano np. O Anneliese Michel? Bo podczas mojej nauki w szkole ten temat wracał praktycznie co roku i teraz jak o tym myślę to mnie to przeraża.+
— Sohra. (@kotowrozka) March 28, 2023
Przypomnijmy, że 13 września 2021 roku media obiegła informacja o kontrowersyjnej lekcji religii w Państwowej Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej II stopnia w Katowicach. Tematem katechezy były egzorcyzmy, a ksiądz prowadzący lekcję puścił 12-latkom film pt. "Egzorcyzmy Emily Rose". Horror ten jest przeznaczony dla osób od 16. roku życia.
2. Trauma szkolnej katechezy
Użytkownicy Twittera odnieśli się do zadanego pytania, a pod postem rozgorzała dyskusja. Okazuje się, że pokazywanie dzieciom i młodzieży scen z egzorcyzmów jest częste.
"O właśnie tydzień temu to się działo w mojej szkole" - napisał jeden z uczniów.
Jak przyznali internauci, niektóre lekcje religii zostaną w ich pamięci na zawsze. Wiele osób pisało, że do dziś zmaga się traumą.
Oto niektóre z wpisów (pisownia oryginalna):
"W czwartej klasie podstawówki katechetka mówiła o tym, że kobiety wyciągają ze swoich brzuchów w kawałkach małe dzieci, zaczynając od oderwania głowy. Tak, tak, chodzi o aborcję. Mieliśmy z 10 lat",
"TAK! w pierwszej klasie liceum typiara puszczala nam jakies straszne filmy z nagraniami i nie moglam spać potem. Budzilam sie o 3 w nocy i mialam takie schizy i nigdy wiecej nie poszlam na religie do konca szkoly",
"Chodzę na religię i w 4 kasie podstawówki nauczyciel (na prośbie innych uczniów nie słuchając reszty kalsy) puścił nam egzorcyzmy Emily Rose, trauma pozostaje do teraz...",
"Yup. Od 4 klasy zaczęło się puszczanie filmów i spora część klasy faktycznie była przerażona, a temat długo siedział w głowach. Jedna znajoma płakała przed religią przez następne tyg i chodziła przed i po lekcjach do kościoła "żeby jej nie opętało". Masakra jak teraz o tym myśle",
"Moja teoria jest taka, że robią to specjalnie, aby ludzie wierzyli głównie ze strachu, a już tym bardziej dzieci. Dzieciom włoży się coś do głowy i już zostanie to z nimi na lata".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl