Trwa ładowanie...

Niemowlę w oknie życia w Świdnicy. "Alarm rozległ się kilka minut po 13.30"

Avatar placeholder
30.01.2024 09:22
Dziewczynka pozostawiona w oknie życia w Świdnicy. Obok niej leżała butelka mleka
Dziewczynka pozostawiona w oknie życia w Świdnicy. Obok niej leżała butelka mleka (East News)

W sobotę 27 stycznia po południu w oknie życia znajdującym się przy Publicznym Przedszkolu Zgromadzenia Panien Ofiarowania NMP w Świdnicy zadźwięczał dzwonek sygnalizujący jego otwarcie. Gdy siostry przybyły na miejsce, znalazły w środku niemowlę.

spis treści

1. Dziewczynka w oknie życia

Okno życia przy ulicy Piekarskiej 2 w Świdnicy istnieje od 2010 roku. Jest to drugi przypadek, gdy ktoś zostawia w nim dziecko.

- Alarm rozległ się kilka minut po 13.30. Siostra Teresa, która pełniła dyżur przy oknie, znalazła w nim małą dziewczynkę. Miała ok. 1-2 tygodni. Była czysta, zadbana, wyglądała na zdrową. Była w nosidełku, a obok niej leżała butelka z przygotowanym mlekiem - opowiedziała s. Ewa Mierzwa, dyrektor placówki w rozmowie z "Gościem Niedzielnym", który jako pierwszy poinformował o zdarzeniu.

Zgodnie z prawem siostry zawiadomiły o znalezieniu dziecka policję i zespół pogotowia ratunkowego, by medycy sprawdzili, czy dziewczynka jest zdrowa.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 3"

- Dopełniając formalności prezentki nadały dziewczynce imiona Zofia Aniela ze względu na założycielkę zgromadzenia bł. Zofię Czeską i wspominaną tego dnia św. Anielę Merici - dodaje siostra Mierzwa.

Siostry, które czuwały przy niej do czasu przyjazdu pogotowia, wspominają, że będą się za nią modlić.

- Nie zapomnimy tego uśmiechu. Będziemy modliły się za Zosię i jej rodziców - mówi s. Irena.

Dziewczynka została zabrana do szpitala powiatowego w Dzierżoniowie. Jeśli policji nie uda się ustalić jej tożsamości, trafi do adopcji. Wcześniej jednak koniecznie będzie wystawienie jej aktu urodzenia.

Poprzednim dzieckiem pozostawionym w świdnickim oknie życia był tygodniowy chłopiec, któremu nadano imiona Józef Ignacy. Do zdarzenia doszło 27 września 2019 roku.

- Cieszymy się, że mama malucha nam zaufała. Zrobimy wszystko, by dzieciątko rozwijało się zdrowe i bezpieczne - komentowała wtedy s. Bernadetta Żygadło.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze