Trwa ładowanie...

Dzieci aresztowane w trakcie pokojowego protestu w Rosji? Napisały na kartkach "nie dla wojny"

 Anna Klimczyk
Anna Klimczyk 02.03.2022 14:25
Dzieci aresztowane w trakcie pokojowego protestu w Rosji? Napisały na kartkach "nie dla wojny"
Dzieci aresztowane w trakcie pokojowego protestu w Rosji? Napisały na kartkach "nie dla wojny" (Twitter)

24 lutego tuż przed świtem rosyjskie wojska rozpoczęły atak na Ukrainę. Obserwując obecną sytuację, wszyscy jesteśmy zaniepokojeni, przestraszeni, ale też sprzeciwiamy się temu, co się wydarzyło. Świat obiegło zdjęcie dzieci, które miały zostać zatrzymane, po tym, jak udały się przed ambasadę ukraińską w Moskwie, by złożyć kwiaty i pozostawić plakat z hasłem "nie dla wojny".

spis treści

1. Dzieci aresztowane w trakcie pokojowego protestu?

Rosyjski polityk Ilya Yashin udostępnił na Twitterze zdjęcie zatrzymanych dzieci. Według mężczyzny uczniowie szkół podstawowych zostali aresztowani podczas protestu antywojennego.

"Nic niezwykłego, tylko zatrzymane dzieci z antywojennymi plakatami. To jest Rosja Putina, ludzie. Mieszkacie tutaj" - napisał.

Zobacz film: "Matka ocaliła życie dziecka dzięki informacjom z sieci"

Pod postem pojawiło się wiele komentarzy:

"Naprawdę zatrzymali te biedne dzieci",

"Zobaczcie, co wojna robi z ludźmi".

Dziewczynka widoczna na zdjęciu trzyma plakat, na którym widnieje napis "nie dla wojny".

Media informują, że dzieci miały zostać zatrzymane po tym, jak razem z opiekunami wzięły udział w proteście przeciwko wojnie w Ukrainie.

To samo zdjęcie opublikowała Alexandra Arkhipova, która przedstawia się w mediach społecznościowych jako wykładowca na Rosyjskim Państwowym Uniwersytecie Humanistycznym w Moskwie.

Kobieta relacjonuje, że pięcioro dzieci udało się razem z dwiema kobietami przed ambasadę ukraińską w Moskwie, by tam złożyć kwiaty i pozostawić plakat z hasłem przeciwstawiającym się wojnie.

Taka inicjatywa miała nie spodobać się organom ścigania. Pokojowy protest został rozproszony, a dzieci osadzono w policyjnej furgonetce i przewieziono na komisariat - czytamy.

Jak podaje Arkhipova, dopiero po interwencji prawnika udało się uwolnić dzieci i ich opiekunów.

O zdarzeniu informują również zagraniczne media, m.in. amerykański tygodnik "Newsweek" czy brytyjski dziennik "The Sun".

Nie jest jednak jasne, czy fotografie są autentyczne.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze