Trwa ładowanie...

Dyrektor-hazardzista zabrał pół miliona ze szkolnych zbiórek. Zapadł wyrok

Avatar placeholder
22.02.2024 12:04
Dyrektor hazardzista zabrał pól miliona ze szkolnych zbiórek. Zapadł wyrok
Dyrektor hazardzista zabrał pól miliona ze szkolnych zbiórek. Zapadł wyrok (East News)

Były dyrektor I LO w Busku-Zdroju usłyszał wyrok dwóch lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności za przywłaszczenie sobie pół miliona złotych ze szkolnej kasy. Pieniądze wydał na zakłady bukmacherskie. Wyrok nie jest prawomocny.

spis treści

1. Zabrał pieniądze, bo był uzależniony

Tomasz G., dyrektor Liceum Ogólnokształcącego w Busku-Zdroju, został oskarżony przez prokuraturę o przywłaszczenie pieniędzy ze szkolnych zbiórek w marcu 2023 roku.

Mężczyzna pojawił się na rozpoczęciu roku szkolnego, a już następnego dnia poszedł na urlop. Jego zastępczyni poinformowała wtedy policję o podejrzeniu, że dyrektor przywłaszczył sobie pieniądze. Został zatrzymany 26 września 2022 roku.

Wyrok w jego sprawie zapadł w środę 21 lutego w Sądzie Okręgowym w Kielcach. Dyrektora uznano za winnego przywłaszczenia blisko pół miliona złotych. Pieniądze pochodziły ze składek na wycieczki szkolne oraz były to środki rady rodziców.

Zobacz film: "Dr Feleszko o stanie psychicznym dzieci po pandemii koronawirusa"

- Oskarżony przyznał się, że przywłaszczył pieniądze i wykorzystał je na własne potrzeby. Związane to było z uzależnieniem od hazardu - powiedziała sędzia Bożena Gawrońska, którą cytuje "Wyborcza".

Sędzina zwróciła też uwagę, że Tomasz G. rozpoczął spłatę zadłużenia.

- Na jego korzyść należy uznać to, że przyznał się do winy, wyraził skruchę i rozpoczął niewielką, ale jednak, spłatę zadłużenia. Na tyle, na ile może, bo dochody ma niewielkie, nie ma też majątku - mówiła.

Dodała również, że wymierzona mężczyźnie kara nie jest wysoka (groziło mu nawet 20 lat więzienia), by "dać oskarżonemu możliwość spłaty, kontynuowania naprawienia szkody".

- Faktycznie, początkowo wyjechał za granicę, żeby uniknąć konsekwencji swoich działań, ale ostatecznie wrócił do Polski, zgłosił się na policję, nie utrudniał postępowania karnego, w znacznej części przyznał się do winy. Wyraził skruchę i chęć naprawienia szkody - podkreśliła Gawrońska.

Podczas rozprawy Tomasza G. uznano też winnego wprowadzenia w błąd pożyczkodawców (w tym Świętokrzyskiego Kuratorium Oświaty) - chodzi o pożyczki na kwotę 26 tys. zł, które pobrał, ale zdążył już spłacić.

Temida
Temida (Pixabay )

2. Z hazardem walczył od lat

Mężczyzna przyznał podczas śledztwa, że jego problemy z hazardem zaczęły się około 2012 roku. W 2018 roku, próbując wyjść z nałogu, brał udział w ponad dwutygodniowej terapii w Szklarskiej Porębie, która miała mu pomóc na blisko dwa lata. Obstawiać zaczął znów w połowie 2019 roku.

Początkowo grał za swoje pieniądze, potem zaczął pobierać pieniądze z sejfu w swoim szkolnym gabinecie.

- Jest mi wstyd i przykro za to, że do tego doprowadziłem - mówił w trakcie śledztwa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze