Dramat 4-letniego Pawełka. Nie płakał, gdy rodzice go oddawali
Gdy w domu czteroletniego Pawełka musiała interweniować policja, nikt z rodziny nie chciał przejąć nad nim opieki. Babcie, dziadkowie, ciocie i wujowie bali się jego nieobliczalnej, uzależnionej od alkoholu i narkotyków matki. Chłopiec trafił więc pod skrzydła zupełnie obcych mu osób.
1. Pawełek zniknął
Na instagramowym profilu "rodzinanazastepstwo", który prowadzi Daria Gałązka, koordynatorka pieczy zastępczej, związana m.in. z fundacją Mam Dom, opublikowano przejmującą historię czteroletniego chłopca, który został umieszczony w pieczy zastępczej.
Pawełek (imię zmienione) wychowywał się z mamą i jej partnerem, z którym kobieta miała jeszcze dwoje dzieci, przyrodnich braci chłopca. Któregoś dnia ciężarna wówczas matka zabrała Pawełka i zniknęła. Nikt nie wiedział, co się z nimi stało.
W poszukiwania zaangażowała się cała bliższa i dalsza rodzina chłopca, policja, służby, sąsiedzi i społeczność w internecie. Po kilku dniach kobieta z chłopcem wrócili do domu. Ojciec rozpętał wówczas awanturę, i konieczna była interwencja policji.
2. Nikt nie chciał dziecka
"Dzieci zostały zabezpieczone. Bracia mieli ojca, który szybko przejął nad nimi opiekę, a Paweł? Chłopcem nie zainteresował się nikt z bliskich, nikt z sąsiadów, którzy go tak usilnie poszukiwali, babcie, dziadkowie, ciotki ani wujkowie. Nikt nie wyraził zgody na przejęcie opieki nad dzieckiem" - pisze Gałązka.
Dlaczego? Według relacji Gałązki, wszyscy bali się nieobliczalnej, uzależnionej od alkoholu i środków psychoaktywnych matki Pawełka. Postępowanie w prokuraturze wszczęto po tym, jak kobieta, będąca w ciąży, stawiła się na badanie u biegłego psychologa pod wyraźnym wpływem narkotyków. Sąd zdecydował, że Pawełek trafi do rodziny zastępczej.
"Kiedy rodzice przyjechali z Pawłem do Ośrodka, żeby poznać rodzinę zastępczą, chłopiec nie powiedział nic. Ani słowa w kierunku swoich rodziców. Złapał ciocię za rękę i wyszedł. Nie płakał. Zostawił za sobą swoje 4 lata" - czytamy.
Warto dodać, że według danych GUS na koniec 2023 r. w pieczy zastępczej przebywało 75,3 tys. dzieci, z tego 58,2 tys. w pieczy rodzinnej, a 17,1 tys. w pieczy instytucjonalnej. W porównaniu z 2022 r. liczba dzieci przebywających w pieczy zastępczej zwiększyła się o 3,5 proc.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl