Trwa ładowanie...

Dramat 2-latki z Targówka. Tak miała traktować ją mama

Avatar placeholder
21.03.2024 10:09
Dramat dwulatki z Targówka. Była wyzywana i szarpana przez matkę
Dramat dwulatki z Targówka. Była wyzywana i szarpana przez matkę (Policja )

Gehennę dziewczynki z Targówka w Warszawie przerwał pracownik socjalny, który - zaniepokojony zachowaniem matki wobec dziecka - zgłosił sprawę na policję. Teraz kobiecie grozi do pięciu lat więzienia. Dwulatka trafiła pod opiekę ojca.

spis treści

1. Przemoc wobec dwulatki

Pracownik socjalny nadzorujący rodzinę mieszkającą na Targówku w Warszawie zaalarmował policję w związku z zachowaniem 38-letniej matki. Kobieta miała znęcać się nad dwuletnią córeczką, krzyczeć na nią, wyzywać, szarpać i popychać.

Jak pisze oficer prasowa kom. Paulina Onyszko w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej policji, w sprawę zaangażowany był również były partner kobiety oraz dzielnicowa.

"Te alarmujące informacje spowodowały natychmiastowe działania Policji. Dzielnicowi udzielili przedstawicielowi OPS-u asysty przy zabezpieczeniu dziecka. 2-latka została przekazana swojemu ojcu, który zobowiązał się do opieki nad nią. Policjanci z Targówka zatrzymali jej 38-letnią matkę. Sporządzili również formularz 'Niebieska Karta'" - czytamy.

Zobacz film: "Jak zadbać o prawidłowe relacje z dzieckiem?"
Zatrzymanie matki
Zatrzymanie matki (praga-polnoc.policja.gov.pl)

2. Zarzuty dla matki

W komisariacie przy ulicy Chodeckiej matka usłyszała zarzut znęcania się psychicznie i fizycznie nad córeczką. Ma dwutygodniowy zakaz zbliżania się do dziecka. Grozi jej kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Wydziału ds. Nieletnich i Patologii powiadomili sąd rodzinny i upewnili się, czy ojciec dziewczynki sprawuje nad nią właściwą opiekę.

"Pamiętaj! Każda osoba, która jest świadkiem przemocy bądź osobiście jej doświadcza powinna powiadomić o tym odpowiednie służby. Szczególnie alarmujący powinien być płacz dziecka ‘za ścianą’, krzyki czy wulgaryzmy. Pamiętajmy, małe dziecko nie jest w stanie się obronić!" - podkreśla kom. Paulina Onyszko.

Policja przypomina także, że w przypadku podejrzenia przemocy wobec dzieci można powiadomić o tym szkołę, przedszkole, ośrodek pomocy społecznej, policję lub prokuraturę, a nawet wysłać pismo ze wskazaniem danych krzywdzonego dziecka i jego rodziny z opisem sytuacji do sądu rodzinnego (także anonimowo).

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze