Chrzestna złapała się za głowę. Takie żądania mają rodzice
Pierwsza Komunia Święta to jeden z ważniejszych sakramentów w kościele katolickim. Niestety z roku na rok charakter uroczystości staje się coraz bardziej komercyjny, a najistotniejszą kwestią jest organizacja przyjęcia. Przekonała się o tym chrzestna, która otrzymała nietypową wiadomość od rodziców.
1. Organizacja przyjęcia komunijnego
Zgodnie z zasadami ustanowionymi przez Komisję Wychowania Katolickiego Episkopatu Polski do pierwszej komunii świętej mogą przystąpić dzieci w trzeciej klasie szkoły podstawowej. Mimo że od tego momentu stają się pełnoprawnymi członkami kościoła, których obejmują wszystkie obowiązki, dalej są zaledwie dziewięcioletnimi dziećmi, marzącymi o wielkim przyjęciu i prezentach.
Nic więc dziwnego, że rodzice robią wszystko, by ich pociechy zapamiętały ten dzień jak najlepiej. Dlatego też po uroczystości w kościele decydują się na zorganizowanie przyjęcia, które zazwyczaj wiąże się z ogromnymi kosztami.
Obecnie rodziny dzieci przystępujących do komunii rezerwują sale restauracyjne, by nie przejmować się przygotowaniem posiłków, zorganizowaniem miejsca, obsługą gości czy porządkami przed i po imprezie, jak to miało miejsce w przypadku przyjęć domowych.
Jednak rezerwacja miejsca w okresie komunijnym nie jest taka prosta. Podobnie jak w przypadku organizacji wesela należy dobrze się zastanowić, jaką kwotę jesteśmy w stanie przeznaczyć na tzw. talerzyk. Na finalny koszt wpływa bowiem lokalizacja, liczba gości, liczba serwowanych dań i czas trwania uroczystości, ale zazwyczaj jest to ok. 4000 złotych.
2. Żądania rodziców
Cena przyjęcia nie ma jednak górnej granicy, a rodzice nie mogąc samodzielnie ponieść tak dużych kosztów, są zmuszeni poprosić o pomoc bliskich. Zdarza się, że w organizację przyjęcia angażują się również chrzestni dziecka, choć oczywiście nie mają takiego obowiązku.
Niestety nie wszyscy uważają, by taka forma pomocy w organizacji przyjęcia komunijnego była dobrowolna. W mediach społecznościowych pojawiła się wiadomość od rodziców dziecka do chrzestnej:
"Teściowa wspominała, że masz odłożone pieniądze dla mojego dziecka. Za rok jest komunia. Zapłaciliśmy zaliczkę za salę 2 tys. zł. Całość wyniesie jakieś 12 tys. Uzbierałaś już tyle? O sukienkę nie trzeba się martwić, bo babcia zasponsoruje - czytamy. - Oczywiście jesteś zaproszona" - dodaje rodzic.
Użytkownicy Facebooka nie byli w stanie uwierzyć w treść wiadomości. W komentarzach wyrazili swoje oburzenie postawą rodziców dziecka.
"Niektórzy rodzice myślą, że chrzestni to sponsorzy. Na miejscu tej chrzestnej nie poszłabym na przyjęcie, tylko do kościoła",
"Uf! Jak to dobrze, że o sukienkę już nie musi się martwić",
"Nie mówcie, że to na serio!",
"Ale miło, że chociaż zaproszona" - pisali internauci.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl