By kupić, nie potrzeba dowodu. "10 razy więcej nikotyny niż w papierosach"
Jedna saszetka tak zwanych woreczków nikotynowych może zawierać nawet 10 razy więcej nikotyny niż papieros. Nie istnieją regulacje zabraniające ich sprzedaży osobom niepełnoletnim. Młodzi ludzie mogą więc stosować je na potęgę.
1. Czym są woreczki nikotynowe?
Reklamowane są często jako zamiennik dla palenia papierosów, rzekomo od nich tańszy i "bezpieczny w użyciu", bo "zapobiegają głodowi nikotynowemu bez użycia tytoniu i wdychania substancji smolistych".
Tymczasem woreczki nikotynowe, zwane "białym snusem", to używka sporządzona na bazie tytoniu. Nikotyny jest w niej niemało: pojedyncza saszetka może zawierać nawet 10-krotnie wyższe jej stężenie niż papieros.
Stężenie nikotyny jest zwykle podane przy produkcie. Słabsze woreczki mają jej od 0 do 15 mg/g, najmocniejsze nawet 65 mg/g.
Z wyglądu saszetki mogą nieco przypominać sprzedawaną w Polsce tabakę, ich użycie jest jednak doustne. W ten sposób następuje wchłanianie nikotyny. W jednym opakowaniu znajduje się zwykle 20-25 saszetek.
2. Bez dowodu
Łatwy i szybki dostęp, brak konieczności okazywania dowodu, dyskretna forma zażywania - to wszystko sprawia, że snusy, obok podgrzewaczy tytoniu i jednorazowych e-papierosów, stają się plagą wśród młodzieży. A warto przypomnieć, że w świetle przepisów zespół uzależnienia od nikotyny jest chorobą ujętą w Klasyfikacji ICD-10. Podatni na rozwój nałogu są szczególnie młodzi ludzie.
"Nikotyna, wpływając na cholinergiczne receptory nikotynowe w mózgu uwalniające dopaminę i inne neuroprzekaźniki, jest odpowiedzialna za uzależnienie od palenia tytoniu, które jest główną przyczyną inwalidztwa i przedwczesnej śmierci" - napisał w artykule "Uzależnienie od nikotyny" opublikowanym w "The New England Journal of Medicine" prof. Neal L. Benowitz z Uniwersytetu Kalifornijskiego.
Z kolei psychiatra dr n. med. Piotr Wierzbiński podczas konferencji prasowej "Onkologia 2022" podkreślił, że "prawdopodobieństwo rozwoju uzależnienia po spróbowaniu substancji co najmniej raz w przypadku tytoniu sięga aż 32 proc.".
- Silnie uzależnienie od nikotyny sprawia, że tylko dwie trzecie palaczy chce faktycznie rzucić palenie papierosów, a tylko jedna trzecia podejmuje próbę pozbycia się tego nałogu - tłumaczył dr n. med. Piotr Wierzbiński.
Dlatego eksperci Forum Prawo dla Rozwoju apelują o regulację obrotu woreczkami i zwracają uwagę na to, że inaczej niż reszta wyrobów nikotynowych nie są one objęte akcyzą.
"Obecnie nie ma opracowanych żadnych krajowych standardów, jakie musi spełniać ten wyrób nikotynowy. Nie ma nawet regulacji wprost zakazującej jego sprzedaży osobom niepełnoletnim, mimo że jest on wysoce uzależniający. W naszej opinii produkt, jakim są woreczki nikotynowe, powinien być klasyfikowany jako forma rekreacyjnego przyjmowania nikotyny" - podkreśla dr Konrad Hennig, dyrektor programowy Forum Prawo dla Rozwoju, w komunikacie prasowym.
Forum postuluje wprowadzanie regulacji określających wymóg publikowania ostrzeżeń na opakowaniach snusów, wprowadzenie regulacji nakładających ustawowe limity zawartości nikotyny na maksymalnym poziomie 20 mg. W tej sprawie zwrócono się już do o Głównego Inspektora Farmaceutycznego (GIF), Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych (URPL), Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Zdrowia.
Pomiędzy urzędami podlegającymi Ministerstwu Zdrowia od początku 2024 roku trwa dialog dotyczący tego, jak określić status prawny nowej kategorii wyrobów nikotynowych.
"Uwzględniając skład i sposób stosowania woreczków nikotynowych, należałoby je traktować prawnie analogicznie do papierosów elektronicznych i ująć w ustawie o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych jako lex specialis" - zapowiedział Grzegorz Cessak, prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych.
3. Górny limit nikotyny w snusach
Dr Konrad Hennig podkreśla, że mimo iż trwają prace by objąć woreczki nikotynowe akcyzą, wciąż brakuje działań dotyczących propozycji oznaczania opakowań ostrzeżeniami, a także takich, które pozwolą określić maksymalną zawartości nikotyny w snusach.
"Cieszy nas, że Ministerstwo Finansów już pracuje nad opodatkowaniem woreczków nikotynowych. Jednak brak wprowadzenia górnego limitu zawartości nikotyny na woreczek może doprowadzić do sytuacji, w której producenci będą starali się konkurować zawartością nikotyny, aby zaoferować konsumentom mocniejszy wyrób za porównywalną cenę" - komentuje dr Hennig.
Obecnie woreczki nikotynowe zgodnie z dyrektywą Parlamentu Europejskiego są traktowane jako produkty o charakterze niefarmaceutycznym i sprzedawane są jako produkty konsumpcyjne.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski