Trwa ładowanie...

Bliźniaczki myślały, że są bezpłodne. Obie urodziły w odstępie tygodnia

 Maria Krasicka
Maria Krasicka 04.01.2022 21:01
Bliźniaczki myślały, że są bezpłodne. Obie urodziły w odstępie tygodnia
Bliźniaczki myślały, że są bezpłodne. Obie urodziły w odstępie tygodnia (Facebook)

Bliźniaki jednojajowe znane są z wyjątkowej więzi. Ponadto dzielą wszystkie doświadczenia, pasje i zainteresowania. Jednak Wendy i Michelle do wspólnej listy dodały również... ciążę. Mimo że ze względu na mukowiscydozę wiedziały, że nie będą mamami, udało się. Kobiety urodziły z tygodniowym odstępem.

spis treści

1. Bliźniaczki z mukowiscydozą

Bliźniaczki jednojajowe Wendy i Michelle Duran od urodzenia cierpią na mukowiscydozę. Jest to wrodzona choroba genetyczna wiązana z zaburzeniem gruczołów zewnątrzwydzielniczych, która powoduje wydzielanie nadmiernie lepkiej substancji. Przez to dochodzi do nawracających zakażeń, których konsekwencją jest uszkodzenie płuc i niewydolność oddechowa.

Niestety mukowiscydoza wpływa także na inne układy w tym układ pokarmowy, a także płodność. Wydzielanie gęstszego śluzu szyjki macicy może prowadzić m.in. do problemów z owulacją. Dlatego też Wendy i Michelle od zawsze wiedziały, że mają nikłe szanse na zostanie matkami.

Zobacz film: "Jak budować odporność wśród dzieci? Pediatra odpowiada"

Wszystko jednak zmieniło się na początku 2020 roku. Wtedy też Michelle przyznała się siostrze, że jest w ciąży. Zaledwie miesiąc później również Wendy odkryła, że zostanie mamą. Kobiety doszły do wniosku, że za tymi cudownymi wiadomościami stoi zmiana leku, która spowodowała, że zapłodnienie było możliwe.

- Najlepszy moment był wtedy, gdy powiedziałyśmy naszej mamie, że obie jesteśmy w ciąży. Była bardzo szczęśliwa. Nigdy w swoich najdzikszych snach nie myślała, że zostanie babcią! – mówi Wendy w rozmowie z "Daily Mirror".

2. Wspólne doświadczenie ciąży

Mimo że siostry zaszły w ciążę na początku 2020 roku i ich dzieci mają już półtora roku, syn Michelle Jojo i córka Wendy Julianna poznali się dopiero pod koniec 2021 roku. Wszystko dlatego, że bliźniaczki mieszkają w dwóch skrajnych rejonach Stanów Zjednoczonych, co uniemożliwiało podróżowanie podczas pandemii.

- Odległość nie przeszkadzała nam podczas lockdownów. Dużo rozmawiałyśmy za pomocą wideorozmów w czasie ciąży – mówi Michelle. – Czasem obie nie śpimy w nocy, kiedy wstajemy do dzieci. Jest to niesamowity komfort mieć kogoś, kto przechodzi dokładnie to samo co ty, w tym samym czasie – dodaje.

Wendy i Michelle z dziećmi
Wendy i Michelle z dziećmi (Facebook)

Bliźniaczki tłumaczą, że całe życie wszystko robiły razem. Teraz i to doświadczenie mogą dopisać do listy.

- Przechodząc przez życie z bliźniakiem, zawsze masz kogoś, kto doskonale cię rozumie. Przeżywanie strachu i ekscytacji związanych z ciążą tym bardziej nas wzmocniło. Jesteśmy szczęściarami – podsumowuje Wendy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze