"Bijąc kablem, przywrócisz dziecku ustawienia fabryczne". Ksiądz Dariusz Drzewiecki nawołuje do bicia dzieci
"Drodzy rodzice młodzieży biorącej udział w strajku kobiet i demolujących mienie publiczne. Chcę wam przypomnieć, że tym kablem możecie przywrócić waszemu dziecku ustawienia fabryczne" - napisał na Facebooku ksiądz Dariusz Drzewiecki z parafii w Jeruzalu Skierniewickim. Wpis duchownego skomentowała popularna psycholog - Dorota Zawadzka.
1. Duchowny namawia do bicia dzieci kablem
Duchowny poinformował, że jego słowa spotkały się z negatywną reakcją rodziców.
"Musiałem też zablokować komentarze, bo pisało do mnie zbyt dużo dziewczyn... a ja absolutnie nie szukam żony..." - napisał Drzewiecki.
Kilka chwil później, wpis księdza Drzewieckiego został zablokowany przez administratorów Facebooka. Jednak zanim do tego doszło, zdążyła się do niego odnieść i udostępnić na swoim profilu znana psycholog Dorota Zawadzka.
- Chciałabym przypomnieć, że w Polsce stosowanie kar cielesnych jest ZABRONIONE prawem. A to, co pisze ten pan, jest nawoływaniem do przemocy i powinno być ścigane przez prokuraturę i sąd. Nie ma świętych krów - napisała Zawadzka.
2. Zawadzka wyjaśnia, dlaczego klapsy to zła metoda wychowawcza
Dorota Zawadzka przekonuje, że klapsy nie są skuteczną metodą w wychowaniu dziecka. Powodują wzrost agresji u dzieci oraz przyczyniają się do spadku zdolności poznawczych.
Badania dowodzą, że wpływają także na obniżenie IQ u najmłodszych.
- Popularność stosowania kar cielesnych jest skorelowana ze średnim IQ w danym kraju. Im większe społeczne przyzwolenie na klapsy (nie przemoc w ogóle, ale właśnie klapsy), tym "głupsi" obywatele - podkreśla Zawadzka.
Psycholog uważa, że konsekwentne stawianie granic dziecku jest potrzebne, ale nie może być mylone ze stosowaniem przemocy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl