Trwa ładowanie...

"Biała korupcja" w szkołach. Pokazała wiadomość od innej matki

Avatar placeholder
25.05.2024 10:57
"Biała korupcja" w szkołach. "To jest łapówka"
"Biała korupcja" w szkołach. "To jest łapówka" (East News, Facebook )

Koniec roku szkolnego coraz bliżej. 21 czerwca uczniowie pożegnają się ze swoimi szkołami na najbliższe dwa miesiące. Zanim się to jednak stanie, w wielu klasach uczniowie wraz z rodzicami będą chcieli podziękować nauczycielom za ich pracę, wręczając im zakupione prezenty. Czy słusznie?

spis treści

1. "Wciąż panuje przekonanie, że to nieeleganckie"

Zazwyczaj prezentem są kwiaty, bombonierki czy podarunki takie jak kawa lub herbata. Zdarza się jednak, że rodzice uczniów decydują się na coś mniej oczywistego, a jednocześnie droższego… na przykład weekend w spa.

Alina Czyżewska, aktywistka, która w przestrzeni publicznej nagłaśnia przypadki patologii związanych z systemem szkolnictwa w Polsce, opublikowała niedawno wpis dotyczący zjawiska obdarowywania nauczycieli prezentami. Jak opisała, mimo że wielu z nich otwarcie mówi, że nie potrzebuje podarków, bo za swoją pracę otrzymują wynagrodzenie, niektórzy rodzice i tak wymuszają od innych rodziców składki na prezent.

"W Polsce niestety nie rozumiemy wielu rzeczy, a uczymy się powoli i wybiórczo. W latach 90. nie umieliśmy pojąć w swoich umysłach, że można nie wcisnąć koperty z podziękowaniem lekarzowi, nie 'podziękować' prezentem wystarczająco drogim, bo inaczej to wstyd. Już mniej więcej rozumiemy, że w szpitalach tak nie dziękujemy. Ale w szkołach wciąż panuje przekonanie, że to nieeleganckie, że niedanie prezentu to brak szacunku, że 'tak trzeba'" - napisała Czyżewska na Facebooku.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 2"

Pokazała także screeny z wiadomości, z których wynika, że jeden z rodziców wymusza na innych wpłacenie pieniędzy w ramach składki na prezent dla wychowawczyni i kwiaty dla nauczycieli.

"I na takim gruncie kwitnie zjawisko, zwane 'białą korupcją', a wskutek tego - akceptowanie korupcji szarej i czarnej. Biała korupcja to sytuacja, gdy w danej zbiorowości określonego zachowania nie traktuje się jako korupcji, a jako zachowania zwyczajowe" - dodaje aktywistka.

2. "Te 'dobrowolne' składki są czasami bardzo wysokie"

Z komentarzy pod wpisem wynika, że obserwatorzy Czyżewskiej również zetknęli się z tym problemem. Niektórzy piszą, że bywali w podobnych sytuacjach, gdy czuli się zmuszani do tego, by dołożyć się do prezentów dla kadry nauczycielskiej.

Oto wybrane komentarze:

"Bardzo dobry i potrzebny post. W przypadku mojej córki, rodzice złożyli skargę do dyrekcji i sadu rodzinnego";

"To jest łapówka";

"Nauczyciele sami na początku roku na pierwszym zebraniu powinni poinformować rodziców, że nie przyjmą żadnych prezentów na zakończenie roku i wytłumaczyć dlaczego. To od nich powinna wyjść ta informacja. A później rozmawiać z trójką klasową, skarbnikiem na ten temat co jakiś czas, bo to zazwyczaj od nich wychodzą te pomysły";

"To jest rzeczywiście poważny problem. Sama wielokrotnie próbowałam na ten temat rozmawiać z innymi rodzicami, ale nigdy nie znalazłam zrozumienia. Te 'dobrowolne' składki są czasami bardzo wysokie, a odmowa uczestniczenia w nich kończy się niestety zazwyczaj ostracyzmem społecznym. Sama jako nauczycielka akademicka nie przyjmuję żadnych prezentów, a jak kilka razy studenci bez mojej zgody zostawili mi coś na moim biurku, to nie czułam się z tym dobrze".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze