Awantura o szkolny apel. Interweniowała Fundacja Wolność od Religii
"Szkoła narusza dobro osobiste moich i innych dzieci, jakim jest ich godność" - napisała matka dwóch chłopców, którzy uczą się w szkole podstawowej w Czerniejewie. Kobieta sprzeciwiła się organizowaniu apelu szkolnego w kościele po mszy świętej.
1. Niezgoda na postępowanie szkoły
30 listopada Szkoła Podstawowa im. Onufrego Kopczyńskiego w Czerniejewie zorganizowała Dzień Patrona. Zaplanowano apel szkolny w kościele po mszy świętej. To nie spodobało się jednej z mam, która zainterweniowała u dyrekcji placówki i zawiadomiła fundację Wolność od Religii.
"Szkoła w Czerniejewie organizuje 30.11 po mszy św. apel szkolny w kościele z okazji Dnia Patrona, łamiąc zasadę równego traktowania uczniów i dyskryminując cześć uczniów ze względu na wyznanie. Złożyłam stosowne pismo do dyrekcji. Szkoła narusza dobro osobiste moich i innych dzieci, jakim jest ich godność" - cytuje list kobiety lokalny portal gniezno.naszemiasto.pl.
Mama dwóch chłopców, określana na portalu zmienionym imieniem Joanna, jest zdania, że o apelu w kościele zaplanowanym na czwartek uczniowie dowiedzieli się w środę. Dla dzieci chodzących na religię apel miał być obowiązkowy, natomiast pozostałe nie otrzymały żadnych wytycznych, co mają robić w tym czasie. Rodzice mieli przy tym nie być poinformowani o wydarzeniu.
Joanna wysłała pismo do dyrekcji szkoły, w którym powołała się na Konstytucję RP i zapis o świeckim państwie, a także zaalarmowała fundację Wolność od Religii. Ta także wysłała do dyrekcji oficjalne pismo, pytając m.in. o organizację zajęć etyki. Szkoła odpisała, że nie informuje o możliwości wyrażenia życzenia udziału w lekcjach etyki. Na religię w szkole ma nie chodzić w sumie siedmioro uczniów.
2. Dyrektor odpowiada
Dziennikarze portalu gniezno.naszemiasto.pl skontaktowali się z dyrektorem placówki - Henrykiem Czarneckim, który odpowiedział na zadane pytania. Według niego informacja o apelu w kościele miała zostać przekazana podczas ostatniego zebrania z rodzicami, zaś pytanie rodziców o wyrażenie zgody na uczestnictwo we mszy świętej "nie uznano za konieczne", ponieważ obchody Dnia Patrona od lat 70. odbywają się w kościele.
"Święto Patrona od dnia nadania szkole imienia Onufrego Kopczyńskiego (księdza, który urodził się w Czerniejewie i tu był ochrzczony), tj. od roku 1972 obchodzone jest w niezmiennej formie: msza św. oraz akademia poświęcona księdzu Onufremu Kopczyńskiemu. Jest to wieloletnia tradycja przyjęta przez ogół społeczności szkolnej, w tym rodziców. Nigdy żaden z rodziców nie zgłaszał sprzeciwu i nie negował takiej formy obchodów Dnia Patrona, w tym udziału dzieci mszy św. W związku z powyższym nie przyjęliśmy za konieczne i obligatoryjne zbieranie deklaracji woli uczestnictwa dzieci we mszy. Nadmieniam, że udział we mszy był zawsze dobrowolny" - twierdzi dyrektor.
Czarnecki miał zaprosić Joannę na spotkanie, ale ta odmówiła, proszą o odpowiedź na jej pismo. Kobieta jest zdania, że spotyka się także z hejtem ze strony rodziców, którzy twierdzą, że wywołała medialne zamieszanie i dąży do odwołania m.in. klasowej wigilii.
"A ja tylko sprzeciwiłam się obowiązkowym obchodom w kościele" - podkreśla matka.
Ostatecznie uczniowie klas 1-3 nie uczestniczyli we mszy. Oficjalnie z powodu dużego mrozu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl