Trwa ładowanie...
Artykuł zweryfikowany przez eksperta: mgr Julia Firlej

5 sytuacji, w których mamy niepotrzebnie mają poczucie winy

Avatar placeholder
31.08.2017 08:55
5 sytuacji, w których mamy niepotrzebnie mają poczucie winy
5 sytuacji, w których mamy niepotrzebnie mają poczucie winy (Zdjęcie matki / Shutterstock)

Poczucie winy związane z wychowywaniem i pielęgnacją dziecka pojawia się dość często, zwłaszcza w przypadku młodych mam. Dotyczy ono najróżniejszych kwestii – od ilości czasu poświęcanego maluchowi do rodzajów używanych pieluszek. Może być ono pomocne, jeżeli nie posuwamy się zbyt daleko. Oto najczęstsze przypadki, w których mamy mają nieuzasadnione poczucie winy. Podpowiadamy, jak się z nim rozprawić.

spis treści

1. Karmienie dziecka mlekiem z butelki

Wyciągasz butelkę, gdy usłyszysz, że twoje dziecko zapłakało i nerwowo rozglądasz się, myśląc, że przecież powinnaś nakarmić je piersią? Nie przejmuj się. Inne mamy często robią dokładnie tak samo. Zdarzają się najróżniejsze problemy zdrowotne, zaburzenia laktacji czy choćby powrót do pracy, przez które wiele matek musi w ten sposób uzupełnić lub całkiem zastąpić naturalny pokarm. Mleko matki jest oczywiście najlepsze dla malucha, ale jedząc mieszanki, także może zdrowo rosnąć i rozwijać się w odpowiednim tempie. Pamiętaj, że najlepsza dla dziecka jest szczęśliwa mama. Jeżeli to oznacza odstawienie pociechy od piersi, będzie najlepszym, co możesz zrobić.

2. Korzystanie z telewizora jako "opiekunki” do dziecka

Kiedy nadchodzi pora przygotowywania obiadu, umieszczasz dziecko przed telewizorem, by nie plątało się pod nogami. Ono jest szczęśliwe, ale ty zaraz słyszysz gdzieś wewnątrz karcący cię głos, kiedy widzisz jego rozchylone wargi i wlepiony w ekran wzrok. Nie przesadzaj! Korzystanie z telewizji jako formy rozrywki nie jest niczym złym. Kluczem jest zachowanie umiaru. Jeżeli twoje dziecko ma mniej niż 2 latka, ogranicz czas, jaki spędza przed telewizorem do minimum i zagospodaruj go tak, by jednorazowo oglądało go nie dłużej niż 15 minut. Pamiętaj o wyborze odpowiednich programów.

3. Karmienie dziecka fast-foodami

Zobacz film: "Jak zadbać o prawidłowe relacje z dzieckiem?"

Pod koniec długiego, stresującego dnia skonana decydujesz się zamówić gotowe jedzenie. Zaraz jednak do głowy przychodzi ci myśl, że twoja matka nigdy by tego nie zrobiła? Nie przejmuj się. Oczywiście, niektóre dzieci nie znają smaku fast-foodów, jednak jeżeli twój szkrab jest w stanie wyczuć jego zapach z odległości kilometra, o niczym to jeszcze nie świadczy. Podobnie jak w przypadku telewizji, chodzi o umiar, umiejętność dokonania rozsądnego wyboru. Należy sięgać po produkty o niskiej zawartości tłuszczu. Zrezygnuj z wysokokalorycznych sosów i sera, zamiast niezdrowego hamburgera, wybierz grillowane mięso z kurczaka, frytki zastąp sałatką. Pamiętaj, że tego typu dania możesz sama przygotować w domu, wybierając zdrowsze alternatywy dla poszczególnych składników.

4. Pozostawianie dziecka pod opieką kogoś innego

Twoje dziecko cieszy się na myśl o pierwszym dniu w przedszkolu, a ty jesteś strzępkiem nerwów? Nawet jeśli po odwiezieniu malucha podczas jazdy do pracy walczysz z ogromnym pragnieniem, by zawrócić – nie rób tego! Wiele pracujących matek często ma podwójne poczucie winy – za pozostawienie swojego dziecka i chęć chociaż chwilowego oderwania się od pieluszek i porozrzucanych po pokoju zabawek. Zapominają one jednak, że dobra opieka nad dzieckiem w wyspecjalizowanych instytucjach może wspomagać rozwój jego językowych, poznawczych i społecznych umiejętności. Należy jedynie pamiętać o tym, żeby przed powrotem do pracy dokładnie zapoznać się z ofertą przedszkola, by mieć pewność, że maluch otrzyma wszystko, co jest dla niego najlepsze. Nie musi on spędzać tam całego dnia. Dzięki wsparciu rodziny można skrócić ten czas. Pamiętaj, że praca to nie forma rozrywki i jej cel jest dokładnie sprecyzowany. Robisz to dla rodziny, a nie z egoistycznych pobudek.

5. Unoszenie głosu

Starsza pociecha zaczyna hałasować zaraz po tym, jak z trudem uśpiłaś niemowlę, a tobie zdarzy się zwrócić jej uwagę nieco głośniej, niż zamierzałaś? Zamiast się obwiniać, zacznij od przeanalizowania swojego zachowania. Zastanów się nad tym, czy byłaś zbyt nieprzyjemna i czy takie sytuacje zdarzają się często. Jeżeli odpowiedź brzmi "nie” – niepotrzebnie się martwisz. Nawet najbardziej sympatyczna i ciepła osoba traci od czasu do czasu cierpliwość. Zapewnij dziecko, że wszystko jest w porządku, i wyjaśnij mu, co się stało. Wytłumacz, że ludzie czasami krzyczą, kiedy są zdenerwowani, ale to może ranić innych, co nie jest w porządku.

W momencie kiedy zostajesz matką, nie nabywasz żadnych ponadludzkich mocy, które czynią cię odporną na wszystko. Pojawiające się nieuzasadnione wyrzuty sumienia nie mogą odebrać ci pewności, że robisz wszystko, co możesz, by twoje dziecko rozwijało się zdrowo i bezpiecznie. Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości, zawsze możesz zasięgnąć rady mam o dłuższym stażu lub porozmawiać z pediatrą.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze