Trwa ładowanie...

Rodzice porzucili 3-latka na cmentarzu tuż przed świętami. Rozpaczliwie biegł za autem

Avatar placeholder
Katarzyna Domagała 30.12.2020 20:06
Tony na komisariacie policji niedługo po uratowaniu
Tony na komisariacie policji niedługo po uratowaniu (Policja z Hinckley)

Gdyby nie przypadkowa kobieta, która zobaczyła biegnące dziecko za samochodem przy cmentarzu, nie wiadomo, co stałoby się z 3-letnim Tonym. Rodzice porzucili go tuż przed Bożym Narodzeniem. Jego historia poruszyła serca mieszkańców Hinckley.

spis treści

1. Porzucili dziecko zaraz przed Wigilią

Do traumatycznej dla chłopca sytuacji doszło dzień przed tegoroczną Wigilią, ok 12. Gdy maluch i jego pies zostali znalezieni przez kobietę, która właśnie przechodziła obok cmentarza, Tony nie miał butów i miał przemoczone ubranie. Był przerażony, zdezorientowany i zmarznięty. Kobieta wezwała policję. Zeznała, że widziała średniej wielkości niebieski samochód, który odjeżdżał z terenu cmentarza z dużą prędkością. Za nim biegł zapłakany chłopiec z psem.

Policja natychmiast rozpoczęła poszukiwania rodziców 3-latka.

Zobacz film: "Fundacja "Gajusz" Hospicjum dla dzieci w Łodzi. Czym się zajmuje?"

"Wszyscy mamy swoje zdanie na temat kogoś, kto mógłby zrobić coś takiego dziecku. Czy ten, kto go tam zostawił, celowo czekał, aż ktoś przyjdzie na cmentarz, aby był pod czyjąś opieką?" – powiedział szef policji w Hinckley, Dave Centner.

Poszukiwania rodziców okazały się niełatwe, ponieważ Tony znał jedynie ich imiona. Maluch nie potrafił również wskazać swojego miejsca zamieszkania. W końcu policjantom udało się zweryfikować ich tożsamość, jednak chłopiec nie wrócił pod ich opiekę. Sprawa została skierowana do sądu.

2. Wsparcie dla chłopca i rodzina zastępcza

Po traumatycznym wydarzeniu malec został przebrany w suche ciuchy i nakarmiony. Obecnie przebywa pod opieką rodziny zastępczej do momentu aż sąd i opieka społeczna nie podejmą decyzji o jego przyszłości.

Tony na komisariacie policji niedługo po uratowaniu
Tony na komisariacie policji niedługo po uratowaniu (Policja z Hinckley)

"Jest jeszcze mały, więc nie wiem, czy rozumie powagę tego, co się dzieje" – powiedziała Debbie Kiley, dyrektor JFS hrabstwa opieki społecznej Medina.

Kiedy policja poinformowała mieszkańców Hinckley o tym, co przydarzyło się 3-latkowi, nagle zaczęły trafiać na komisariat prezenty dla chłopca. Ludzie pisali również wiele słów otuchy dla malca. Co więcej, w komentarzach pod postem policji pojawiły się nawet propozycje adopcji dziecka.

"Dziękujemy wszystkim za życzliwość, myśli, modlitwy i ogrom miłości. Nasze lobby jest pełne prezentów. Skontaktowałem się z moim przyjacielem Mikołajem i jutro rano po tym, jak skończy swoje dostawy, zatrzyma się na naszej komendzie. Załadujemy sanie i zrobimy ostatni przystanek, aby zobaczyć naszego małego przyjaciela" - napisał na Facebooku szef policji w Hinckley.

From all of us at HPD we want to thank everyone for your kindness, thoughts, prayers and overwhelming love. Our lobby...

Opublikowany przez Hinckley Police Department - Ohio Czwartek, 24 grudnia 2020

Policja nie ujawniła szczegółów postępowania. Na razie nie postawiono rodzicom Tony’ego żadnych zarzutów. Nie wiadomo też, dlaczego rodzice porzucili dziecko.

Zobacz także: 8-latkowi trzęsła się ręka podczas pisania i jedzenia. To był pierwszy objaw raka mózgu

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze