10-latka ma własną firmę. Zarabia tyle, że za pięc lat może przejść na emeryturę
Wielu rodziców chce, by ich dzieci się wyróżniały. Jedni stawiają na rozwijanie wyjątkowych umiejętności lub pasji, inni decydują się na stylizację swoich pociech, ingerując w ich wygląd. Tak też jest w przypadku 10-letniej Pixie, której mama nie widzi nic złego w sztucznych paznokciach córki. Internauci są jednak innego zdania.
1. 10-latka ze sztucznymi paznokciami
10-letnia Pixie Curtis z Sydney w Australii jest niezwykłą dziewczynką. Posiada bowiem własną markę produkującą zabawki i akcesoria do włosów, które cieszą się ogromną popularnością. Dzięki temu Pixie może żyć w niewyobrażalnym luksusie i jak twierdzi, będzie mogła przejść na emeryturę w wieku 15 lat.
Oczywiście za logistykę całego przedsięwzięcia odpowiada jej mama Roxy, która jest bardzo dumna z córki, że już w tym wieku jest tak odpowiedzialna i zainteresowana przedsiębiorczością.
Jednak to nie jedyne zainteresowania dziewczynki. Pixie niedawno opublikowała na swoim Instagramie zdjęcie swoich niezwykle wypielęgnowanych i wystylizowanych paznokci. Jak się okazało, był to profesjonalnie wykonany manicure w luksusowym salonie kosmetycznym.
"Patrzcie, jak fajne są moje paznokcie - dziękuję @cjarstrygirls" – napisała w poście.
2. Sztuczne paznokcie u dziecka
Zdjęcie wywołało burzę wśród użytkowników, którzy zwrócili uwagę, że ingerencja w wygląd tak młodego dziecka jest niewłaściwa i może wyrządzić 10-latce krzywdę. Nie dość, że może to zaburzyć jej postrzeganie samej siebie, to jeszcze długie paznokcie są niebezpieczne w codziennym życiu dziecka.
"Nie ma potrzeby poganiać dzieci, aby szybciej dorosły, czy wyglądały na starsze" – napisał jeden z nich.
"Świetne paznokcie! Ale zdecydowanie dla dorosłej osoby" – dodał drugi.
Mama Pixie postanowiła jednak nie przejmować się opinią innych i w odpowiedzi na krytykę napisała tylko, że bez względu na to, co myślą i tak razem z córką "dalej będą robić swoje".
Należy jednak pamiętać, że długie paznokcie dzieci, nie tylko te sztuczne, ale także naturalne to siedlisko zarazków. Dzieci zazwyczaj szybko myją ręce, zapominając o dokładnym wyczyszczeniu wszystkich zakamarków. To niebezpieczne zwłaszcza teraz, kiedy walczymy z pandemią koronawirusa. Eksperci są zgodni, że w tym czasie powinniśmy szczególnie dbać o higienę, regularnie obcinać dzieciom paznokcie i pilnować by regularnie myły dłonie ciepłą wodą z mydłem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl