Trwa ładowanie...

Zrobił tatuaż dla synka. Nie chciał, by chłopiec czuł się wykluczony

Avatar placeholder
26.06.2019 15:07
Zrobił tatuaż dla synka. Nie chciał, by chłopiec czuł się wykluczony
Zrobił tatuaż dla synka. Nie chciał, by chłopiec czuł się wykluczony (Facebook)

Martin Watts z Beverley w Anglii postanowił wesprzeć swojego 6-letniego synka Joey'a. Chłopiec cierpiał z powodu wady serca i musiał przejść poważną operację.

W jej wyniku przez całą jego klatkę piersiową biegnie pionowa blizna, która będzie towarzyszyła chłopcu już do końca życia.

Żeby poprawić synkowi humor i sprawić, że będzie czuł się akceptowany, Martin Watts zdecydował się na poruszający krok.

Mężczyzna udał się do lokalnego studia tatuażu i na swojej piersi wytatuował sobie identyczną bliznę.

Zobacz film: "Co przeszkadza w porodzie?"
Zrobił tatuaż dla chorego synka synka
Zrobił tatuaż dla chorego synka synka

Dzięki temu chłopiec nie będzie czuł się źle, że ma na ciele znamię inne niż wszyscy.

Matka chłopca dowiedziała się o wadzie serca dziecka w ósmym miesiącu ciąży. Lekarze dawali Joey'owi tylko 10 proc. szans na przeżycie. Na szczęście zabieg polegający na poszerzaniu żyły wychodzącej z serca przebiegł pomyślnie i chłopiec szybko wraca do zdrowia.

Ojciec robił tatuaż identyczny tatuaż jak rana synka
Ojciec robił tatuaż identyczny tatuaż jak rana synka

- Kiedy Joey zobaczył swoją bliznę, zapytał, czy to tutaj musieli przeciąć skórę, żeby naprawić jego serduszko. Oboje z żoną przekonujemy go, że to znamię to powód do dumy i oznaka prawdziwego bohatera – mówi Martin w rozmowie z "The Independent".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze