Żona wtargnęła na ślub swojego męża. "Powiedział, że jedzie do pracy"
Abraham Muyunda wymknął się swojej żonie i próbował ożenić się ponownie. Sąsiedzi ostrzegli zdradzaną kobietę, a ta wtargnęła na ceremonię zaślubin i przerwała ją. Lokalne media informują, że mężczyzna został zabrany na komisariat policji i może zostać oskarżony o bigamię.
1. Powiedział, że jedzie do pracy
Kobieta wtargnęła na ceremonię ślubną w Zambii i zażądała jej przerwania, ponieważ, jak twierdziła, pan młody jest jej mężem.
Abraham Muyunda, zanim udał się do ołtarza ze swoją kolejną partnerką, wymknął się swojej żonie, mówiąc jej, że wyjeżdża z miasta do pracy. Kobieta dowiedziała się o planowanym ślubie od sąsiadów. Postanowiła udać się do kościoła, aby przerwać ceremonię.
Na materiale filmowym słychać, jak kobieta tłumaczy zebranym, że pan młody, to jej mąż, więc ceremonia nie może się odbyć.
Komunikat kobiety wywołał westchnienia wśród wiernych. Pan młody wydał się niewzruszony zachowaniem żony, a panna młoda w ogóle nie zareagowała na jej wiadomość.
2. Panna młoda wiedziała o przeszłości wybranka
Jak informuje "Daily Mail", żona mężczyzny udała się na rozmowę z duchownym. Miała mu wyjaśniać, że pan młody jest jej mężem, z którym nie ma rozwodu. Ponadto małżeństwo żyło zgodnie, dlatego kobieta nie wie, dlaczego jej mąż bierze ślub z inną kobietą.
Nagranie trwa tylko kilka sekund, dlatego nie wiadomo, jak rozstrzygnięto spór. Media informują, że pan młody został zabrany na komisariat policji. Mężczyzna może zostać ukarany za bigamię. Ustalono, że pan Muyunda pracował w urzędzie skarbowym w Zambii i ma troje dzieci. Panna młoda podobno wiedziała, że jej wybranek ma już żonę. Jeśli mężczyzna zostanie skazany za bigamię, grozi mu do siedmiu lat więzienia.
Zambia ma dwa różne systemy małżeńskie, jeden oparty na prawie zwyczajowym, a drugi na nowoczesnym prawie stanowionym. Drugi typ nie dopuszcza poligamii, a każdy, kto próbuje zawrzeć związek małżeński na mocy prawa, mając już męża lub żonę, podlega karze.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl