2 z 6Nagły atak
W trakcie sobotniego przyjęcia w ogrodzie, w pewnym momencie Jared poczuł się gorzej. Brakowało mu powietrza i zaczęło mu towarzyszyć bezpodstawne poczucie lęku. Jego oddech był przyspieszony i spłycony, a w wydechu można było usłyszeć świst. Z czasem pojawiły się trudności w wypowiadaniu jakichkolwiek zdań. Na pomoc 34-latkowi przybiegli wszyscy znajomi zgromadzeni w ogrodzie.
Cała akcja ratunkowa przyjaciół i ratowników medycznych, którzy po chwili dojechali na miejsce łącznie trwała prawie godzinę. Mimo to nie udało się pomóc Jaredowi. Zmarł w swoim domu w Sunshine Coast w Queensland. W podobnej sytuacji zmarła jego matka, gdy ten był jeszcze nastolatkiem. Co łączyło matkę i syna? Jaka była ich przyczyna śmierci?
Zobacz także: Czy ojcowie są odstawieni na boczny tor rodzicielstwa?