Zimowe atrakcje dla najmłodszych. Jak bawić się bezpiecznie?
Około trzeciego roku życia każde dziecko ma szansę poznać uroki zimy. Śnieżne zabawy na świeżym powietrzu będą odtąd towarzyszyły większości maluchów przez kolejne lata, najpierw pod opieką rodziców, później w wesołej gromadce rówieśników.
Jakie atrakcje czekają na najmłodszych w trakcie ferii, zimowych weekendów czy popołudniami po powrocie ze szkoły? Na co warto zwrócić uwagę, by zimowe szaleństwa były w pełni bezpieczne dla naszych podopiecznych?
1. Śnieżki, sanki, lodowisko!
Nie wszyscy dorośli przepadają za zimą i mroźną pogodą, jednak najmłodsi z reguły mają na ten temat inne zdanie. W końcu czekają ich ferie zimowe i czas beztroskich zabaw na świeżym powietrzu. Wiedzą o tym przedszkolaki i dzieci ze szkoły podstawowej. Gdy tylko spadnie śnieg, każdy osiedlowy pagórek zmienia się w tor zjazdowy dla małych saneczkarzy.
Warto zabrać dzieci także na łyżwy, zwłaszcza że w mniejszych i większych miejscowościach nie brakuje lodowisk. Najmłodsi mogą ponadto towarzyszyć rodzicom w zimowych wyjazdach na narty. Praktycznie w każdym ośrodku narciarskim znajdziemy szkółki dla dzieci, uczące tej przyjemnej aktywności od podstaw. Każdy z nas wspomina z radością lepienie bałwana i bitwy na śnieżki. Możliwości jest naprawdę wiele!
2. Dieta dla aktywnych maluchów
Zimowa aktywność jest bardzo korzystna dla zdrowia i rozwoju maluchów. Musimy jednak pamiętać, że poddawany zwiększonemu wysiłkowi organizm wymaga odpowiedniej diety. Przed rozpoczęciem aktywności warto zafundować dziecku energetyczny posiłek. Doskonale sprawdzają się w tej roli między innymi kanapki z razowym pieczywem, które dla zachęty możemy posmarować dobrej jakości dżemem.
Oprócz tego warto podać dziecku kubek gorącego kakao. Takie śniadanie powinno zapewnić maluchowi energię na kilka następnych godzin. W trakcie zabawy należy również pamiętać o regularnym nawadnianiu małego organizmu. Wystarczy woda lub zdrowy sok, a po powrocie do domu rozgrzewający napar w postaci herbatki owocowej.
3. Zimowy strój małego sportowca
Osobną kwestię stanowi odpowiednie ogrzanie dziecka przy pomocy stroju. Ważne jest trzywarstwowe ubranie, którego podstawę stanowi ciepła bielizna – majtki, koszulka, a także kalesony. Przy wzmożonym wysiłku i potliwości warto postawić na bieliznę termoaktywną.
Druga warstwa powinna składać się z ciepłego ubrania – grubszych spodni z dość szerokimi nogawkami i bluzy lub sweterka. Trzecia warstwa zależy od wybranej aktywności. Może to być kombinezon narciarski, gdy udajemy się na stok lub po prostu ciepła kurtka zimowa, szalik, czapka i rękawiczki.
4. Jak zapobiegać siniakom i stłuczeniom?
Dieta i ciepłe ubranie to nie wszystko, o czym powinniśmy pamiętać, planując zimowe szaleństwa z dzieckiem. Istotna jest rozgrzewka przed zabawą, która pozwoli przygotować do aktywności mięśnie malucha i zmniejszy ryzyko bolesnych kontuzji. Możemy przeprowadzać ją z dzieckiem w domu, choćby w formie pajacyków, przysiadów i "żabek".
Ryzyku możemy zapobiegać również, zapewniając dziecku odpowiedni strój do zimowych aktywności. Kask i ochraniacze na stawy wcale nie stanowią rodzicielskiej nadgorliwości. Zwłaszcza na łyżwach są raczej oznaką troski i zdrowego rozsądku.
5. Domowe sposoby na stłuczenia
Musimy zdawać sobie sprawę, że nawet pod najlepszą opieką podczas zimowych szaleństw maluchom będą zdarzać się upadki. Zwykle niegroźne, ale dość bolesne. To zupełnie normalne, jednak nie unikniemy siniaków i stłuczeń. Jak sobie z nimi radzić? Dużą rolę odgrywa szybka reakcja.
Do stłuczonej części ciała warto przyłożyć woreczek z lodem owinięty ściereczką dla zabezpieczenia skóry przed odmrożeniem lub butelkę zimnej wody. Wśród domowych sposobów na siniaki wymienia się także okłady z liści białej kapusty, które po schłodzeniu w lodówce rozbija się w moździerzu. Kapusta ma właściwości łagodzące ból oraz zapobiega obrzękom.
6. Sposoby z apteki
Jednak okłady z kapusty są dość uciążliwe – należy je nakładać na noc lub na kilka godzin. Nie każdego malucha da się na to namówić… Z pomocą przychodzą wówczas bezpieczne preparaty z apteki. Dobrze wybierać te, które zawierają składniki pochodzenia naturalnego, na przykład escynę wspierającą redukcję obrzęku, bromelainę redukującą zaczerwienienia oraz trokserutynę chroniącą naczynia krwionośne.
Jednym z nich jest nowość – żelowa emulsja Fastum Junior przeznaczona dla dzieci powyżej 3. roku życia, która szybko się wchłania i nie pozostawia tłustych plam na ubrankach. W jego składzie znajdziemy również pochodzące z natury kadzidłowiec i mentol, które działają chłodząco i przywracają skórze komfort.
Tak przygotowane do zimowych szaleństw dziecko może oddać się beztroskiej zabawie, a Ty masz pewność, że gwarantujesz mu odpowiednią ochronę.
Artykuł sponsorowany