Trwa ładowanie...

Trwają poszukiwania 8-latki. Zabrał ją samochód o francuskich numerach

Avatar placeholder
Maja Leśniewska 08.04.2024 09:03
Zaginęła ośmiolatka. "Zabrała ją podstępem"
Zaginęła ośmiolatka. "Zabrała ją podstępem" (East News, Policja )

Przebywająca w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Chorzowie ośmioletnia Iana Rudnyska miała zostać zabrana przez matkę do samochodu i wywieziona z kraju. Nie wiadomo, gdzie się obecnie znajduje. Policja apeluje o pomoc w poszukiwaniach.

spis treści

1. "Skołowała obie córki"

Pracownicy ośrodka wychowawczego w Chorzowie zawiadomili policję w związku ze zniknięciem ośmioletniej Iany Rudnyskej. Ustalono, że dziewczynkę uprowadziła jej 44-letnia mama.

- Przyjechał tu samochód na francuskich rejestracjach, mama podstępem zabrała "Ianeczkę" z ośrodka, mówiąc, że na chwilę idzie odebrać paczkę do sklepu. Tak skołowała obie córki, że nie zgłosiły wychowawcy tego, że wychodzą. Jedna została trochę na siłę wepchnięta do samochodu. Po około 40 minutach przekraczali granicę w Czechach, więc mieli zaplanowaną trasę oraz to, co zrobią - mówiła "Dziennikowi Zachodniemu" Katarzyna Augustyniak, dyrektorka placówek opiekuńczo-wychowawczych w Chorzowie.

Zobacz film: "Zaginiona nastolatka"

- Jak wynika z ustaleń, kobieta wraz z dzieckiem opuściła kraj samochodem marki Mercedes klasy C o francuskich tablicach rejestracyjnych: GK 776 PD - powiedziała "Radiu ZET" komisarz Sabina Chyra-Giereś z KWP w Katowicach.

Ośmiolatka jest obecnie poszukiwana. Ostatni raz widziano ją 28 marca o godz. 14.45. Ma długie blond włosy do ramion i mierzy 125 cm wzrostu. W dniu zaginięcia miała na sobie szare dresowe spodnie, czarne sportowe buty i białą kurtkę w czerwone kokardy.

Komenda Miejskiej Policji w Chorzowie prosi o kontakt każdego, kto może pomóc w ustaleniu miejsca pobytu dziewczynki, pod numerem telefonu 47 85 452 66 lub z najbliższą jednostką policji, dzwoniąc na 112.

Co znamienne, w poście informującym o zaginięciu dziewczynki na Facebooku, pośród głosów komentujących, którzy wyrażają nadzieję, że dziecko szybko się odnajdzie, zdarzają się także takie, które podkreślają, że dobrze, iż matka odebrała własną córkę. Jakby zapominając, że dziewczynka musiała znaleźć się w placówce z wyraźnego powodu.

"A ja nie udostępniam!!!! Moim zdaniem matka robi wszystko, by jej córki nie odebrali!!!!" - napisała jedna z osób.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze