Płock: matka z autystycznym dzieckiem została wyproszona z taksówki. "Zabierać mi go stąd!"
Mama z autystycznym synkiem jechała taksówką. Kiedy dziecko zaczęło krzyczeć, kierowca zareagował niezwykłe agresywnie i wyprosił kobietę z samochodu. Właściciel korporacji przeprasza za to oburzające zachowanie.
1. Dziecko z autyzmem wyproszone z taksówki
Sytuacja miała miejsce w Płocku. Ania wraz z dwójką dzieci (pięcioletnim i półtorarocznym) podróżowała taksówką. Jej starszy syn ma zdiagnozowany autyzm i właśnie zmierzali na terapię.
Chłopiec po raz pierwszy jechał taksówka. Możliwe, że właśnie to wywołało u niego taką reakcję. 5-latek zaczął krzyczeć i uderzać głową w pleksi, które oddzielało siedzenie kierowcy od pasażerów.
Kierowca zareagował na to bardzo agresywnie. Złapał malucha za nogę i powiedział: "Nienormalny jesteś?". Następnie zatrzymał samochód i wyprosił kobietę z dziećmi. "Zabierać mi go stąd!" – powiedział taksówkarz do matki.
2. Autyzm jest tajemnicą
Ania przekazała całą relację w rozmowie z portalem petronews.pl.
Jak wyjaśniła, jej synek nie jest agresywny. Potrzebowała tylko chwili, żeby go wyciszyć, ale taksówkarz nie dał jej tego zrobić.
Po tej szokującej sytuacji, po Anię przyjechała kolejna taksówka. Tym razem kierowca był pozytywnie nastawiony, więc rodzinie udało się dotrzeć do celu bez problemu.
"Zachowania społecznie niepożądane są wpisane w autyzm, mama nie ma z nimi nic wspólnego. To nie jest brak wychowania, tzw. kindersztuby, to autyzm i jego urok. Geneza zachowań trudnych nie jest nawet całkowicie znana, są różne teorie. Zresztą sam autyzm jest do tej pory tajemnicą i zagadką" - skomentowała Renata Szpilkowska-Lorenc, szefowa Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Autyzmem "Odzyskać Więzi", pod którego opieką znajduje się chłopiec.
3. Kierowca taksówki zostanie ukarany
Właściciel korporacji, której taksówkarz tak agresywnie się zachował wobec chorego dziecka, poinformował, że zostanie on zawieszony.
"Sytuacja nie dotyczy całej mojej firmy, lecz jednego kierowcy. Każdy kierowca ma swoją działalność gospodarczą i odpowiada za siebie. Zgodnie z regulaminem wewnętrznym mamy jednak możliwość zastosowania kar. Ja mogę przeprosić, jest mi przykro, że do takiej sytuacji doszło" - dodał właściciel korporacji.
Zobacz także: Koronawirus. Kobieta celowo nakaszlała na roczne dziecko. Matka: "To był rasistowski atak"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl