4 z 6Straszna diagnoza zakończona happy endem
Podczas rutynowego badania USG w 12. tygodniu ciąży Kelly i Sean Phizacklea dowiedzieli się, że ich dziecko rozwija się z wnętrznościami poza ciałem. Badanie wykazało poważną przepuklinę pępowinową — stan, który występuje, gdy ściana brzucha dziecka nie tworzy się w czasie ciąży.
Lekarze prognozowali, że dziewczynka nie przeżyje porodu i zaproponowali rodzicom przerwanie ciąży. Jednak Kelly i Sean nie zdecydowali się na to rozwiązanie, a ich dziecko w cudowny sposób pokonało wszelkie przeciwności losu.
"Wiedzieliśmy, że jeszcze długa droga przed nami, ale usłyszenie jej płaczu było ogromną ulgą i od tego momentu wiedzieliśmy, że jest wojowniczką" – powiedziała Kelly.
Teraz rodzice wychowują zadziorną dwulatkę o imieniu Laurel, która nadal żyje z żołądkiem, wątrobą i jelitami poza ciałem. Kiedy osiągnie trzeci rok życia, będzie mogła być operowana.
Zobacz także: Rodzice nazywali to "słodkim dziwactwem". Okazało się, że ich roczna córeczka jest śmiertelnie chora