Urodziły się zrośnięte. Tak wyglądają po latach bliźniaczki
1 z 6Po porodzie zabrano je matce
Zazwyczaj, gdy rodzice dowiadują się, że ciąża jest bliźniacza, rozpiera ich szczęście. Niestety zdarza się, że dzieci są złączonymi ze sobą bliźniętami syjamskimi, co wywołuje ogromny niepokój o zdrowie i przyszłość pociech.
Tak było w przypadku Alyson i Phila Irwin, których dzieci były zrośnięte klatkami piersiowymi i nie można było przewidzieć, czy ciążę uda się utrzymać. Sarabeth i Amelia były złączone nie tylko klatką piersiową, ale również wątrobą, nie było też wiadomo, czy nie mają wspólnego serca. W takiej sytuacji operacja rozdzielenia nie byłaby możliwa.
Na szczęście okazało się, że dziewczynki nie dzielą serca i istnieje szansa na operację. Bliźniaczki urodziły się w 33. tygodniu ciąży, a operacja rozdzielenia odbyła się, gdy dziewczynki miały czternaście miesięcy.
Operacja udała się i bliźniaczki mogą odtąd wieść samodzielne życie. Ku zdziwieniu rodziców spragnione własnej przestrzeni dziewczynki nie chciały przebywać obok siebie. Obecnie rozwijają się prawidłowo, bawią się, biegają i każda z nich ma swoje zainteresowania.
Zobacz także:Matka porzuciła ją w szpitalu. Tak dziś wygląda dziewczynka o srebrnych oczach