Tragiczny wypadek: przeżył tylko 3-letni chłopczyk
W sobotę, 3 lipca, doszło do tragicznego wypadku samochodowego na drodze wojewódzkiej nr 871 na trasie Stalowa Wola – Tarnobrzeg. Na skutek wydarzenia na Podkarpaciu życie stracili rodzice 3-letniego chłopca. Maluch podróżujący w foteliku dziecięcym jako jedyny z auta przeżył wypadek. Chłopiec jest jednym z trójki osieroconych dzieci.
1. Przeżyło tylko dziecko
Do zdarzenia doszło w sobotę, tuż po godzinie 14:30 w Jamnicy. Wypadkowi uległy dwa samochody marki audi: S7 i A4. Sprawcą tragedii był 37-letni mężczyzna, który wyprzedzał jadący przed nim samochód na zakręcie. Niestety nie udało mu się w porę zjechać na swój pas i uderzył w prawidłowo poruszające się auto, w którym znajdowało się małżeństwo ze swoim 3-letnim synkiem.
Według wstępnych ustaleń kierowca audi S7 był niestety pod wpływem alkoholu. Został on przewieziony do szpitala, natomiast rodziców nie udało się uratować pomimo reanimacji i zginęli na miejscu.
2. Wzruszające zdjęcie strażaka z 3-latkiem na rękach
Wielkie poruszenie wywołały zdjęcia zrobione przez fotoreporterów na miejscu zdarzenia – w szczególności to autorstwa Marcina Radzimowskiego, na którym strażak trzyma wtulonego w niego ocalałego 3-latka. W momencie przyjazdu służb maluch został już wyciągnięty z wraku samochodu przez świadków zdarzenia i przeraźliwie płakał. Strażak okrył chłopca kurtką, wziął na ręce i zabrał z miejsca tragedii.
Cała sytuacja, jak i właśnie to zdjęcie, wywołało w ludziach wiele emocji: ulgę ze względu na przeżycie dziecka, ale również rozpacz z powodu utraty jego rodziców i wpływu tego zdarzenia na przyszłe życie chłopczyka.
Oprócz Sebastiana małżeństwo miało jeszcze dwójkę synów: Artura i Norberta. W tym momencie dzieci znajdują się pod opieką najbliższej rodziny. Dzień po wypadku została zorganizowana dla nich zrzutka pieniędzy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl