Toy Story - Czytaj i słuchaj (recenzja)
Ocena 5/5
Wydawnictwo Ameet przedstawia kolejną książeczkę z serii Czytaj i słuchaj. Większość rodziców zapewne zna ją doskonale. Jeżeli nie, to niech jak najszybciej się z nią zaznajomią. Gorąco polecam! Pod wspomnianym szyldem Ameet wydaje książeczki oparte na rysunkowych filmach Disneya. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, iż do książki dołącza płytę CD. Na niej zaś opowiadanie z książeczki okraszone jest muzyką i dialogami prosto z filmu.
Dodam, że znane z ekranu postacie przemówią do nas głosami tych samych aktorów. Dla dzieci jest to niesamowita atrakcja. Dzięki temu zabiegowi książka ożywa i staje
się bardziej atrakcyjna. Dźwięk płynący z głośników, plus piękne, acz nie opowiadające wszystkiego ilustracje w książeczce przyciągają jak magnez, rozbudzając dziecięcą wyobraźnię. Jest to jeden z ciekawszych i skuteczniejszych sposobów na odkrycie przed maluchami magicznego świata, zamkniętego na kartkach książek.
W ramach serii "Czytaj i słuchaj" Ameet wydał już m.in. takie pozycje jak: "Auta", "Mała Syrenka", "Wall.E", "Królewna Śnieżka", "Kubuś Puchatek". Propozycji jest więcej. Teraz rodzice mogą zrobić doskonały prezent małym fanom Chudego i Buzza.
Na półkach księgarń pojawiło się "Toy Story" z płytą. Książeczka zawiera dwie części przygód zabawek Andy’ego. Przeczytanie jej to idealny sposób, by przypomnieć je sobie przed obejrzeniem części trzeciej. Dzieci, które nie znają tej historii, będą miały okazję poznać Andy’ego i jego niesamowite zabawki. Zobaczą, że życie ich nie jest wcale łatwe, lekkie i przyjemne. Za zamkniętymi drzwiami dziecięcego pokoju nie raz mają miejsce dramatyczne wydarzenia. Czasem wywołuje je pojawienie się nowej zabawki, a czasem bezwzględnego kolekcjonera zabawek.
Z przyjemnością przeczytałam książeczkę córce. Następnie wspólnie jej wysłuchałyśmy odnajdując na ilustracjach opisywane scenki. I tu mam jedyne zastrzeżenie do tej pozycji. „Toy Story” to pełna akcji, dynamiczna historia i w moim odczuciu obrazków jest odrobinę za mało, by oddać to w pełni. Nawet gdyby podwoić ich liczbę, wyobraźnia i tak mogłaby szaleć. Może warto byłoby wydać dwie oddzielne części? Jest to jednak tylko drobny mankament.
Córka jest zwolenniczką księżniczek, wróżek i słodkich zwierzaków, nie byłam więc pewna, czy bohaterowie „Toy Story” przypadną jej do gustu. Jednak, ku mojemu zdziwieniu, po wysłuchaniu płyty zażyczyła sobie obejrzeć film. I super, bo przecież nawet świat bajek na różu i książętach się nie kończy. Dobrze, by małe królewny dowiedziały się, jak ważna w życiu jest chociażby prawdziwa przyjaźń i wzajemna pomoc. Właśnie te wartości będą miały okazję poznać śledząc losy Chudego i Buzza. Dowiedzą się też, co znaczy odwaga i zaufanie.
Ponadto dzięki tej bajce, zabawki – przyznajmy, nie zawsze przez nasze pociechy szanowane - ożyły, nabrały ludzkich cech. Pokazały, że czują zarówno radość, gdy malec poświęca im czas, jak i smutek czy ból, gdy zostają rzucone w kąt, bądź co gorsza zniszczone. I nawet, jeżeli i my i maluchy wiemy, że prawda jest nieco inna, to istnieje szansa, że dzieciaki z większym sercem i troską zaczną traktować swoje misie, lalki i kolejki.
Książki z serii "Czytaj i słuchaj" polecam szczególnie mocno, jako rewelacyjną alternatywę dla filmu na dvd. Może nie zapewnią rodzicom dłuższej chwili "spokoju", ale na pewno rewelacyjnie wpłyną na wyobraźnię dzieci.