To popularny przysmak na Wielkanoc. Może być śmiertelnym zagrożeniem
Zbliża się Wielkanoc. Ci, którzy ją obchodzą, na pewno myślą już o świątecznych zakupach. Jeśli mamy w domu małe dzieci, należy dwa razy zastanowić się nad tym, co wkładamy do koszyka i kładziemy na stole. Ratowniczka medyczna ostrzega przez popularnym wielkanocnym smakołykiem, który może być groźny dla maluchów.
1. Słodycze na Wielkanoc
Nikki Jurcutz jest ratowniczką medyczną z Australii, która prowadzi kursy i stronę dla rodziców Tiny Hearts Education. W mediach społecznościowych publikuje informacje na temat bezpieczeństwa dzieci. Niedawno udostępniła na Instagramie krótki film, w którym wyjaśnia, że małe czekoladowe jajka mogą być poważnym zagrożeniem dla maluchów.
Takie słodycze są szczególnie popularne w okresie Wielkanocy także w Polsce.
- Są twarde i okrągłe, a to dwa ogromne czynniki ryzyka zadławienia - mówi Nikki.
Przez swój niewielki rozmiar i jajowaty kształt taka czekoladka może łatwo zablokować drogi oddechowe dziecka. To może utrudnić lub całkiem uniemożliwić dziecku oddychanie. Ratowniczka zaprezentowała ten proces na przykładzie: przyłożyła jajko do plastikowej rurki, która średnicą odpowiada rozmiarowi tchawicy dziecka. Jajko nie jest w stanie przez nią przejść.
Nikki zaznacza, że nawet fakt, że takie jajka są wykonane z łatwo rozpuszczalnej czekolady, nic nie zmienia. Zanim doszłoby do rozpuszczenia, dziecko i tak by się udusiło.
2. Zagrożenie dla dzieci
Krótki filmik obejrzało już ponad 330 tys. osób. Wielu rodziców podziękowało Nikki za zwrócenie uwagi na zagrożenia związane ze słodyczami, które na pewno pojawią się podczas świąt wielkanocnych. Internauci pisali, że do głowy im nie przyszło, że taki przysmak może być zagrożeniem. Inni dzielili się historiami zadławienia takim jajkiem, których byli świadkiem.
Oto niektóre z komentarzy:
"Byłem zszokowany, gdy nasz żłobek zorganizował polowanie na jajka wielkanocne z małymi jajkami na twardo. Byliśmy tymi rodzicami, którzy kazali dziecku wymienić jajka na te większe, wydrążone, które sami dostarczyliśmy",
"Dzięki za przypomnienie! Właśnie byłem świadkiem zadławienia się dziecka w supermarkecie. I to dzisiaj. To było przerażające",
"Moje dziecko bardziej jest zainteresowane połknięciem kolorowej folii z jajka. Dzięki za przypomnienie".
Ekspertka radzi, by zamiast czekoladowych jajek w wersji mini, kupować dzieciom większe i - co najważniejsze - puste w środku. Dzięki temu można zmniejszyć ryzyko zadławienia, ponieważ maluch będzie musiał pogryźć czekoladę.
- Jajka puste w środku łatwo się kruszą, więc są o wiele bezpieczniejsze dla dziecka - zaznacza.
Jak dodaje, mini jajka mogą być przeznaczone jedynie dla dzieci, które potrafią już dokładnie wszystko przeżuć i podczas jedzenia się nie wiercą. Jednak zanim małe jajka, a także inne produkty - np. winogrona, czy pomidorki koktajlowe - pojawią się w domu, warto przypomnieć sobie zasady pierwszej pomocy w przypadku zadławienia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl