Takie kartki mieli podpisać uczniowie. Zwłaszcza jeden fragment zbulwersował internautów
Zgody, które dostali do podpisania uczniowie jednej ze szkół zbulwersowały wielu internautów. Okazuje się, że dzieci mają pozostawiać telefony komórkowe w wyznaczonym miejscu w sali lekcyjnej. Czy to zgodne z prawem?
1. Takie kartki kazano podpisać uczniom
Nie od dziś wiadomo, że nauczycielom zależy na tym, by uczniowie byli skupieni podczas zająć. Niewątpliwie jednym z najpopularniejszych "rozpraszaczy" są telefony komórkowe. Dlatego też władze niektórych placówek walczą o to, by dzieci nie korzystały z nich podczas lekcji.
Na platformie X (dawniej Twitter) opublikowano zdjęcie kartki, którą - jak twierdzi autorka wpisu - dostali do podpisania uczniowie liceum. Mieli oni wyrazić zgodę na pozostawienie telefonów w wyznaczonym miejscu w sali lekcyjnej na czas zajęć.
nie rozumiem dlaczego szkoły mają taki problem z telefonami XD prawda jest taka, że jak uczeń szanuje nauczyciela i/lub chce sie czegoś nauczyć to nie będzie korzystać z tel, a takie coś tylko doprowadzi do tragedii https://t.co/8h7cAhjYkB
— oliwia (@anakincries) September 5, 2023
"Nie rozumiem, dlaczego szkoły mają taki problem z telefonami. Prawda jest taka, że jak uczeń szanuje nauczyciela i/lub chce się czegoś nauczyć, to nie będzie korzystać z tel, a takie coś tylko doprowadzi do tragedii" - napisała użytkowniczka platformy X @anakincries.
2. Dyskusyjny fragment
Kontrowersje wzbudził także fragment, w którym mowa jest o odpowiedzialności za bezpieczeństwo urządzenia.
"Każdy uczeń odpowiada za bezpieczeństwo swojego urządzenia i za ewentualne zniszczenia. Niniejsza zgoda obowiązuje w całym cyklu edukacyjnym w liceum" - czytamy.
Zdaniem komentatorów taki zapis jest "niesprawiedliwy".
Oto niektóre wpisy:
"Beznadziejna sytuacja, zwłaszcza fragment o braku odpowiedzialności ze strony szkoły za zdeponowane telefony",
"U mnie w technikum była taka akcja, że nauczycielka odebrała telefon uczennicy i jej spadł i zbiła ekran. Oczywiście nie została pociągnięta do żadnej odpowiedzialności",
"Skoro oddajecie telefony w wyznaczonym przez szkołę miejscu, to szkoła powinna być odpowiedzialna za nie przez ten czas, a nie uczniowie" - pisali.
Co na ten temat mówi prawo? Czy rzeczywiście nauczyciel może zarekwirować telefon uczniowi?
- Statut szkoły może zabraniać korzystania z telefonów komórkowych i innych urządzeń elektronicznych w trakcie trwania zajęć. Nauczyciel może nakazać wyłączenie urządzenia lub umieszczenie go w widocznym miejscu na czas trwania lekcji. Szkoła nie ma jednak uprawnień do rekwirowania przedmiotów należących do uczniów. Osoby pełnoletnie lub rodzice osób niepełnoletnich mogą w każdej chwili zażądać zwrotu należących do nich, a przetrzymywanych przez szkołę, rzeczy - mówił w 2018 roku ówczesny RPO Adam Bodnar cytowany przez portal prawo.pl.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl