Trwa ładowanie...

Tak wyglądają izolatki w szkołach podstawowych? Rzecznik Praw Obywatelskich i Dziecka zabrali głos

Avatar placeholder
Katarzyna Domagała 21.09.2020 15:24
Zdjęcie nadesłane przez czytelnika rzekomo przedstawiające izolatkę w jednej z podstawówek w Lublinie
Zdjęcie nadesłane przez czytelnika rzekomo przedstawiające izolatkę w jednej z podstawówek w Lublinie (Dziennik Wschodni (zdjęcie nadesłane przez czytelnika))

W sieci znów zawrzało. Na jednym z internetowych portali pojawiło się zdjęcie, które rzekomo miało obrazować izolatkę w szkole, która przypominała bardziej klatkę. Rodzice byli przerażeni i wyrażali swój niepokój pod artykułem. Dyrektor szkoły, w której miało znajdować się pomieszczenie, stanowczo zaprzecza doniesieniom.

1. Izolatka jak klatka

W piątek 18 września w "Dzienniku Wschodnim", pojawiło się zdjęcie nadesłane przez czytelnika rzekomo przedstawiające izolatkę utworzoną w jednej z podstawówek w Lublinie. Wygląd izolatki budzi poważne zastrzeżenia co do zasad organizacji takich miejsc. Na zdjęciu widać starą szatnię owiniętą folią, a na drzwiach naklejony jest napis "Izolatka". W artykule pojawiły się również wypowiedzi rodziców dzieci z podstawówek lubelskich (bez imion nazwisk i nazwy szkoły, do której uczęszcza dziecko), sugerujące, że ich dzieci obawiają się, że zostaną umieszczone w izolatce, jednak nie w tej, którą przedstawia fotografia.

Artykuł przedstawiający rzekomo izolatkę w jednej z lubelskich podstawówek
Artykuł przedstawiający rzekomo izolatkę w jednej z lubelskich podstawówek (Dziennik Wschodni)
Zobacz film: "Nietypowa ciąża"

- Pomieszczenia, które widzimy na tym zdjęciu, nie ma w szkole, którą zarządzam. Nie wiem, skąd ten zarzut. Izolatka w Szkole Podstawowej nr 10 została zorganizowana w byłym pokoju dla nauczycieli wychowania fizycznego. Jest tam schludnie, jest okno i środki sanitarne. Pomieszczenie jest zadbane, aby uczniowie czuli się w nim komfortowo – tłumaczy w rozmowie z WP abcZdrowie Tadeusz Szydłowski, dyrektor SP 10 w Lublinie.

Dla potwierdzenia tych słów poprosiliśmy dyrekcję o przesłanie zdjęcie izolatki z SP 10 w Lublinie, lecz do tej pory go nie otrzymaliśmy.

2. Tworzenie izolatek w szkołach niezgodne z prawem?

O komentarz ws. organizacji izolatek w szkołach w dobie pandemii zwróciliśmy się do Rzecznika Praw Dziecka i Rzecznika Praw Obywatelskich. W odpowiedzi Biuro Prasowe RPD przypomina, że tworzenie w szkołach wyznaczonych miejsc, gdzie uczeń, u którego wystąpiły objawy wskazujące na możliwość zarażenia COVID-19 może oczekiwać na rodziców, wynika z wytycznych MEN, MZ i GIS dla publicznych i niepublicznych szkół i placówek. Zostały one przygotowane na okres pandemii. Biuro RPD tłumaczy, jak powinno wyglądać takie miejsce.

- Dyrektor szkoły, tworząc takie miejsce w szkole zgodnie z wytycznymi, powinien zatroszczyć się o to, żeby warunki tam panujące były jak najbardziej przyjazne i komfortowe dla ucznia i nie wywoływały w nim dodatkowego stresu, a także zapewnić mu opiekę na czas przebywania w tym miejscu. Wytyczne nie wskazują na konieczność specjalnego oznaczania takich miejsc (co może prowadzić do stygmatyzacji dziecka tam przebywającego). Samo ”izolatka” jest nacechowane negatywnie – odpowiada Rzecznik Praw Dziecka.

Biuro Prasowe RPD dodaje również:

- Należy zauważyć, że zadanie dyrektora jest w takiej sytuacji niełatwe. Z jednej strony musi zadbać o bezpieczeństwo fizyczne wszystkich uczniów szkoły, ale również skutecznie zatroszczyć się też o zdrowie chorego ucznia i o jego emocjonalne bezpieczeństwo. Ważne, aby niezwłocznie poinformować rodziców dziecka o jego gorszym samopoczuciu, a w czasie oczekiwania dziecka na rodziców zadbać o jego potrzeby, porozmawiać z nim, zadbać o jego komfort. Przeznaczone do oczekiwania pomieszczenie nie powinno być eksponowane i oznakowane, by nie kojarzyć się dziecku z odizolowaniem.

Z kolei Rzecznik Praw Obywatelskich ma poważne zastrzeżenia prawne w kwestii tworzenia izolatoriów na terenie szkół. Na początku września RPO zgłosiło w tej sprawie szereg wątpliwości prawnych do Ministerstwa Edukacji Narodowej. Dotychczas nie otrzymało odpowiedzi.

- Jeżeli zaś chodzi o kwestię "izolatoriów", to problem wydaje się bardziej złożony. Ich utworzenie (a przede wszystkim korzystanie z nich) w placówkach oświatowych nie ma jasnych podstaw prawnych. Nie można za nie uznać wytycznych Ministra Edukacji Narodowej, Ministra Zdrowia i Głównego Inspektora Sanitarnego, które przewidują wprowadzenie izolacji uczniów "podejrzanych" o chorobę. Trudno bowiem zaakceptować, aby podstawą takiej izolacji - którą można uznać za formę ograniczenia wolności - była nie ustawa ani nawet nie rozporządzenie, ale jedynie "wytyczne"– mówi RPO.

3. Gdzie rodzic może zgłaszać zażalenia dot. organizacji szkoły w dobie pandemii?

Zapytaliśmy zatem RPO i RPD, gdzie rodzice mogą kierować wszelkie wątpliwości lub zażalenia dotyczące procedur bezpieczeństwa w szkołach w okresie pandemii, w tym tworzenia izolatek.

- Organem władnym do zweryfikowania prawidłowości i zgodności z obowiązującymi przepisami sanitarnymi wdrożonych w szkole procedur bezpieczeństwa na okoliczność COVID-19 jest właściwy miejscowo państwowy powiatowy inspektor sanitarny. Jeśli natomiast wątpliwości wzbudza organizacja pracy szkoły lub stan przestrzegania praw dziecka i ucznia w szkole, swoje zastrzeżenia należy zgłosić właściwemu miejscowo kuratorowi oświaty, który jest organem sprawującym nadzór pedagogiczny nad działalnością szkoły – czytamy w odpowiedzi.

Z kolei RPO odpowiada w ten sposób:

- Obowiązek dyrektora szkoły do zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków nauki powinien wystarczyć do tego, żeby w razie zaobserwowania, że uczeń lub uczennica ma gorączkę i kaszel, poprosić go lub ją, żeby udał/a się w inne miejsce i poczekał/a na rodziców (art. 68 ust.1 pkt 6 ustawy Prawo oświatowe: Dyrektor szkoły lub placówki w szczególności wykonuje zadania związane z zapewnieniem bezpieczeństwa uczniom i nauczycielom w czasie zajęć organizowanych przez szkołę lub placówkę). Rodzice mogą poprosić dyrektora o wskazanie takiego miejsca, które będzie odpowiednie dla uczniów. Rada rodziców ma odpowiednie kompetencje w tym zakresie. Natomiast jeżeli problemu nie uda się rozwiązać w społeczności szkolnej, rodzice mogą zgłosić skargę do kuratora.

Zobacz także: Wstrząsający raport NIK o stanie psychiatrii dziecięcej w Polsce. Konsultant Krajowy komentuje

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze