Trwa ładowanie...

Szkoły nie stać na ogrzewanie. Zdesperowani rodzice wzięli sprawy w swoje ręce

 Katarzyna Prus
28.10.2022 14:24
Rodzice nie zgadzają się na zamknięcie szkoły
Rodzice nie zgadzają się na zamknięcie szkoły (Getty Images)

"Boję, że przez zimno szkoła zostanie zamknięta. I to na zawsze, a ja nie chcę innej. Proszę pomóżcie nam zebrać pieniążki na ogrzanie szkoły" - to apel jednego z uczniów podstawówki w Gozdowie w województwie lubelskim. Jego mama zorganizowała zbiórkę pieniędzy, bo temperatura w budynku spadła do 15 stopni i szkole grozi zamknięcie.

Szkole w Gozdowie grozi zamknięcie z powodu niskiej temperatury
Szkole w Gozdowie grozi zamknięcie z powodu niskiej temperatury (zrzutka.pl)

1. Rodzice zbierają pieniądze na ogrzewanie szkoły

W Szkole Podstawowej im. Kolejarzy Ofiar II Wojny Światowej w Gozdowie nie działa ogrzewanie, a temperatura wewnątrz budynku spadła już do 15 stopni. Tymczasem zgodnie z przepisami, w klasach musi być co najmniej 18 stopni. Szkole grozi więc zamknięcie.

Dyrekcja rozkłada ręce i tłumaczy się brakiem funduszy. Rodzice postanowili więc wziąć sprawy w swoje ręce. Anna Paszczuk, mama chłopca, który chodzi do odziału przedszkolnego podstawówki w Gozdowie zorganizowała zbiórkę pieniędzy za pośrednictwem portalu zrzutka.pl.

"Cześć. Witam wszystkich. Jestem Grześ. Mam prawie pięć lat i chodzę do przedszkola w małej, wiejskiej szkole podstawowej. W grupie jest nas mało, bo tylko ja, trzech kolegów i koleżanka. Bardzo się lubimy i chcemy się razem bawić i uczyć, niestety niedługo może być to niemożliwe" - to apel jej syna, który znalazł się w opisie zbiórki.

"Mamusia mówi, że będę chodzić do przedszkola, a koledzy i koleżanki do szkoły podstawowej, ale ja się boję, że przez zimno szkoła zostanie zamknięta. I to na zawsze, a ja nie chcę innej. Proszę pomóżcie nam zebrać pieniążki na ogrzanie szkoły" - apeluje chłopczyk.

2. Dyrektor: Jestem bezsilna

Dyrektor szkoły tłumaczy, że nie ma pieniędzy na ogrzewanie. "Do tej pory dawaliśmy sobie radę. Teraz wszystko to, co dostajemy co miesiąc, czyli dotacje z gminy z subwencją oświatową przekazujemy na wydatki bieżące, w tym na pensje nauczycieli. Pragnę podkreślić, że ta dotacja jest liczona na ucznia, a uczniów mamy 19" - wyjaśniała w rozmowie z "Interią" Grażyna Kwietniewska.

Dodała, że problem był już wiosną, ale wtedy szkoła dostała dodatkowe 10 tys. zł od gminy na zakup oleju opałowego. "Tylko dzięki temu mogliśmy poradzić sobie do wiosny. Właśnie wtedy zużyliśmy ostatnie krople paliwa. I teraz nie mamy już czym ogrzewać pomieszczeń" - zaznaczyła dyrektorka.

Elżbieta Waleczek, zastępca wójta gminy Werbkowice tłumaczy, że szkoła w Gozdowie jest "nierentowna". Według wyliczeń, na ogrzewanie potrzebuje ok. 94 tys. zł rocznie. "To jest jedna trzecia dotacji, którą od nas otrzymuje. Za co opłaci wynagrodzenia, artykuły chemiczne, energię elektryczną, wodę, śmieci? Ta szkoła jest po prostu nierentowna, to się nie kalkuluje - ocenia Waleczek.

3. Szkoła do zamknięcia?

Zastępca wójta dodaje, że szkoły gminne mają miejsca i są w stanie przyjąć dzieci z Gozdowa do siebie. Uczniowie będą też mieli zapewniony transport.

Dyrektora szkoła przyznała, że w szkole jest już 15 stopni. Jeśli nie uda się zebrać odpowiednich funduszy i włączyć ogrzewania, w listopadzie będzie zmuszona szkołę zamknąć. "Czuję się bezsilna, jak osoba, która nie może podstawowej rzeczy zapewnić swoim uczniom. Wierzę jednak, że dzięki wsparciu rodziców i ludzi dobrej woli, uda się nam utrzymać naszą małą szkołę" - zaznaczyła Kwietniewska.

Dyrektor wylicza, że na początek potrzebuje minimum 30 tys. zł.. Sama też próbuje zorganizować pieniądze, zwróciła się m.in. do polityków i samorządowców. Na koncie zbiórki, którą zorganizowała Anna Paszczuk jest już blisko 13 tys. zł.

Szczegóły zbiórki znajdziesz TUTAJ

Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze